Kiedy jej spadochron zawodzi, myśli o dwóch rzeczach: Młoda kobieta przeżywa upadek z wysokości 4,5 kilometra.
Australia - Ten moment zmienił wszystko. Emma Carey cudem przeżyła upadek z wysokości 4,5 kilometra. Gdy spadała na ziemię, przez myśl przeszły jej tylko dwie rzeczy.

Najczystszy koszmar - ale Emma przeżyła.
Wysportowana Australijka opowiada swoją historię portalowi LADbible i zdradza, jak nieudany skok ze spadochronem wywrócił jej życie do góry nogami.
Jak wspomina, w 2013 roku Emma wybrała się w wielką podróż dookoła świata ze swoją najlepszą przyjaciółką Jenną, gdy miała 20 lat. Obie przyjaciółki zafundowały sobie skok spadochronowy w tandemie, czyli skok w towarzystwie doświadczonego pilota. Jenna była bardzo zdenerwowana, ale Emma nie mogła się doczekać, aby wyskoczyć z helikoptera w środku szwajcarskich Alp, a następnie delikatnie unieść się na ziemię ze spadochronem.
Na początku wszystko poszło zgodnie z planem. Emma cieszyła się tym doświadczeniem. Ale potem nadszedł moment, gdy pilot tandemu klepnął ją w ramię, aby zasygnalizować, że zamierza otworzyć spadochron.
Kiedy Emma się odwróciła, była zszokowana: pilot tandemu był nieprzytomny i zaplątał się w linki spadochronu. Co gorsza, spadochron nie otworzył się prawidłowo. Młodą kobietę ogarnęła panika i bez kontroli runęła na ziemię.
Spadając, myślała tylko o dwóch rzeczach. Po pierwsze: nie chciała umierać, Emma desperacko pragnęła żyć. Po drugie, smutna pewność, że jej najlepsza przyjaciółka znajdzie jej ciało, jeśli rzeczywiście umrze. Potem przyszło uderzenie.
Emma Carey walczyła o powrót do życia

Emma uderzyła mocno o ziemię, złamała mostek, miednicę i kilka kręgów oraz zmiażdżyła rdzeń kręgowy. Szokującą diagnozą była paraplegia.
Podczas gdy Jenna miała trudne zadanie poinformowania rodziny Emmy w Australii o wypadku , ocalała przeszła operację ratunkową. Potem nastąpił długi pobyt w szpitalu w Szwajcarii. Emma walczyła o powrót do życia. Jej matka, siostra i Jenna były przy niej.
Instruktor spadochronowy również przeżył i został przyjęty do tego samego szpitala. Chociaż Emma początkowo była na niego bardzo zła i wszystko wskazywało na błąd pilota, postanowiła mu wybaczyć. Oboje rozmawiali ze sobą jeszcze w szpitalu.

Dziś, ponad jedenaście lat później, Emma jest w pełni zdrowa i po długim okresie fizjoterapii może wreszcie znów chodzić. Młoda kobieta z ufnością patrzy w przyszłość, podróżuje po świecie, uprawia wiele sportów i napisała książkę o chwili, która na zawsze zmieniła jej życie.