Ojaj (USA) - Była modelka Laura Le Rue (32 l.) porzuciła luksusowe życie w Hollywood i teraz cieszy się wiejskim życiem z córką w przerobionym autobusie szkolnym w amerykańskim stanie Kalifornia.

32-latka wycofała się z centrum uwagi i obecnie żyje z domowych warzyw.

Według New York Times, wcześniej współpracowała ze znanym fotografem Davidem LaChapelle (61) i często widywano ją z gwiazdami Hollywood, takimi jak Leonardo DiCaprio (49).

W wieku 16 lat Le Rue opuściła szkołę, aby zrealizować swoje marzenie o karierze modelki.

Jednak pomimo efektownego życia celebrytki w Hollywood, czuła się bardzo nieszczęśliwa, miała dość miejskiego życia i tęskniła za naturą.

32-latka odczuwała skutki stresu: Jej poziom kortyzolu wzrósł i doprowadził do problemów zdrowotnych. Powoli, ale pewnie, zdała sobie sprawę, że musi coś zmienić.

Spędzała dużo czasu w samotności i rozpoczęła terapię.

Podczas swojej podróży uzdrawiającej zakochała się w mężczyźnie, z którym prowadziła pełne przygód życie w przyczepie kempingowej.

Ale kiedy zaszła w ciążę, związek zaczął się rozpadać i ostatecznie się rozstali.

Jak donosi Los Angeles Times, osiedliła się w Ojaj (Kalifornia) i zbudowała własny dom w starym autobusie szkolnym.

Podczas pandemii koronawirusa rozwinęła karierę jako artystka batiku i sprzedawała samodzielnie farbowane ubrania pod swoją marką "Ride or Dye".

Na swoim kanale YouTube, który ma ponad 26 000 subskrybentów, daje wgląd w swoje nowe, samostanowiące życie. Jej celem jest inspirowanie ludzi i zachęcanie ich do podejmowania ryzyka.

Pomimo przerobionego autobusu, 32-latka spędza większość czasu na zewnątrz ze swoją córką.

"To najlepszy sposób na dorastanie dziecka" - powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika.