Palo Alto (USA) - Smutek w amerykańskim stanie Kalifornia: osioł Perry zmarł w wieku 30 lat w wyniku choroby. Czworonożny przyjaciel był pierwowzorem osła w filmie "Shrek".

Perry musiał zostać uśpiony w czwartek po tym, jak cierpiał na chorobę kopyt, jak donosi"Palo Alto Online".

Miniaturowy osiołek mieszkał w parku w Palo Alto w Kalifornii przez trzy dekady.

W końcu zwierzę odczuwało silny ból i mogło stać tylko na trzech nogach, jak wyjaśnia opiekun Kiratli. Akupunktura, terapia światłem laserowym i masaż cieplny nie pomogły.

Podczas usypiania zwierzęcia towarzyszyło mu kilkunastu opiekunów. Następnie Perry pozostał na pastwisku przez kilka godzin, aby jego ośle "współlokatorzy" April i Buddy mogli zrozumieć, że ich towarzysz zmarł.

Według Kiratli, jeden z animatorów filmu "Shrek" mieszkał w pobliżu parku. Jego żona zabrała go na pastwisko osłów, ponieważ wiedziała, że pracuje nad postacią osła do filmu. Następnie przyprowadził zespół animatorów, aby spędzili kilka godzin z Perrym.

Czworonożny przyjaciel został opisany jako żywiołowy i zabawny, który lubił również żartobliwie skubać odwiedzających w tyłek.

W zeszłym roku burmistrz miasta przyjechał nawet świętować 30. urodziny Perry'ego. Miasto przekazało również równowartość około 9700 euro na pokrycie kosztów jego leczenia.

Karen Holman, była burmistrz, wspominała różne okazje, kiedy ona lub inni goście przychodzili zobaczyć Perry'ego. Powiedziała, że potrafił podnosić ludzi na duchu i przynosić im radość.

Opiekunowie chcą teraz zaplanować uroczystość upamiętniającą Perry'ego. Nazwali jego śmierć "końcem pewnej epoki; utratą ikony". Wielu mieszkańców znało go, żegnając się na Instagramie.