To, co zrobiono temu starszemu czworonożnemu przyjacielowi, łamie serce
Detroit (USA) - Odrzucenie i odrzucenie - tego właśnie doświadczył schorowany i starszy czworonożny przyjaciel z Detroit w USA.
Policyjny wydział ds. zwierząt otrzymał telefon w zeszłym tygodniu. Jego właściciel zgłosił policji, że pies "Duke" jest bezpański.
Kiedy jednak funkcjonariusze przybyli na miejsce, zdali sobie sprawę, że rzekomy przybłęda próbował dostać się do domu, z którego nadeszło zgłoszenie. Czworonożny przyjaciel podobno wielokrotnie próbował dostać się do środka przez frontowe i boczne drzwi.
Według jednego z funkcjonariuszy, Duke sprawiał wrażenie, jakby nie rozumiał, dlaczego znajduje się na zewnątrz. Policja szybko zorientowała się, że dzwoniący był prawdziwym właścicielem psa i najwyraźniej chciał się go pozbyć.
Pomimo wszystkich jej wysiłków, aby udawać, że w ogóle nie zna czworonożnego przyjaciela, funkcjonariusze zauważyli mikroczip na psie. I oto dzwoniący został zidentyfikowany jako właściciel Duke'a.
Organizacja zajmująca się dobrostanem zwierząt, która później przygarnęła biedaka, opublikowała na Facebooku oświadczenie dotyczące tego incydentu i wyraziła swoje przerażenie. Nikt nie może zrozumieć, jak ktoś może zgłosić własnego psa, którego powinien kochać, jako bezpańskiego.
Duke również zmaga się z problemami zdrowotnymi
Rodzina, którą bardzo kochał, po prostu się go wyparła, organizacja nadal narzeka. Po usłyszeniu tej historii postanowili opłacić leczenie Duke'a.
Jak się okazało, czworonożny przyjaciel cierpiał na boreliozę, a jego wartości krwi również były niepokojące.
Organizacja chce teraz zapewnić Duke'owi wszelkie wsparcie potrzebne do powrotu do zdrowia, "aby miał możliwość życia w domu z rodziną, która naprawdę go kocha i troszczy się o niego".
Organizacja charytatywna ma teraz nadzieję, że była właścicielka Duke'a zostanie ukarana za swoje zachowanie.