Kobieta opłakuje zmarłego psa: gdy podnosi wzrok, jest zaskoczona
Evansville (Indiana) - Dla wielu właścicieli psów utrata najlepszego przyjaciela na czterech łapach jest równoznaczna ze śmiercią ludzkiego członka rodziny. Vanessa Brown (37) z Evansville w stanie Indiana jest tego doskonałym przykładem. Chociaż od śmierci jej dwóch futrzanych przyjaciół Roxy i Zoey minęły miesiące, nadal intensywnie opłakuje psy . Jednak jedno szczególne wydarzenie dało jej nową siłę, co ujawniła teraz w wywiadzie dla Newsweeka.
"Miałam ciężki dzień, tęskniąc za Roxy i Zoey. Mimo że minął ponad rok od śmierci Roxy, dom nadal wydaje się taki dziwny bez niej i Zoey, które mnie witają" - powiedziała 37-latka magazynowi US.
Brown, która pracuje jako mama zastępcza w schronisku dla zwierząt, jechała do domu w sierpniu po pracowitym dniu.
Biedna futrzana przyjaciółka była tak zdenerwowana, że zalała się łzami - częściowo dlatego, że Brown wiedziała, że w domu nie będzie czekał na nią żaden czworonożny przyjaciel.
Ale kiedy Amerykanka spojrzała w niebo podczas podróży, nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Brown nie jest przesądny
Miłośniczka psów rozpoznała sylwetkę swojej ukochanej Roxy w chmurze, którą zobaczyła w oddali. "Kiedy zobaczyłam chmurę, musiałam spojrzeć dwa razy. Poczułam spokój, którego wcześniej nie czułam" - powiedziała Newsweekowi.
Brown nie jest przesądna. Ale po tym doświadczeniu wierzy, że Roxy i Zoey są "szczęśliwe, gdziekolwiek są".
"Utrata ich jest bolesna. Ale nigdy nie cofnę wszystkich wspólnych lat i całej radości, jaką wniosły do naszej rodziny" - powiedziała właścicielka.
Zwierzę może mieć ogromny wpływ na życie człowieka. "W schroniskach są miliony zwierząt, które czekają na kogoś, kto je pokocha, potrzebują tylko szansy" - podsumował Brown.