Kobieta chce zostawić coś sąsiadowi: Nagle Golden Retriever zalewa się łzami śmiechu

Montreal (Kanada) - Golden Retriever czy bezczelny pies? Pies Charlie jest idealną symbiozą obu tych cech! Pokazuje to wirusowy hit TikTok, który od zeszłego tygodnia wywołuje wiele łez śmiechu.

Lauren Lieberman musi wiele znosić ze swoim golden retrieverem Charliem.
Lauren Lieberman musi wiele znosić ze swoim golden retrieverem Charliem.  © Bildmontage: TikTok/Screenshots/laurenandcody

Na filmie z Montrealu właścicielka Lauren Lieberman powtarza w kółko to samo zdanie: "Rzuć chleb". W międzyczasie jej golden retriever patrzy na nią szeroko otwartymi oczami - z chlebem w pysku.

Podtytuł mówi, że jej pies ukradł swoją zdobycz z ganku sąsiada. Ale bezczelny pies nawet nie myśli o ponownym wypluciu swojego "znaleziska". Zamiast tego stara się wyglądać jak szczeniak, co sprawia, że wygląda jak niewinna owieczka.

Nie pomagają nawet oskarżenia jego kochanki o kradzież. Nawet gdy Lieberman szturcha psa w pysk, nie robi większych postępów. Charlie nie chce się poddać.

To, co Kanadyjczykowi wcale nie wydaje się śmieszne, jest tym lepiej odbierane przez publiczność TikTok. W pierwszym tygodniu zgromadzono ponad 600 000 kliknięć.

Wideo ma również szczęśliwe zakończenie.

Wirusowe wideo TikTok pokazuje upartego golden retrievera

Publiczność TikTok dobrze się bawi: golden retriever Charlie nie chce oddać swojej zdobyczy.
Publiczność TikTok dobrze się bawi: golden retriever Charlie nie chce oddać swojej zdobyczy.  © TikTok/Screenshot/laurenandcody

Po setnej prośbie, twardy pies okazuje litość i pozwala zabrać chleb z pyska. Lieberman szybko go wyrzuca, aby Charlie nie był ponownie kuszony.

"W tym klipie dostarczyliśmy coś sąsiadowi. Mieszkają w bliźniaku i dzielą werandę, a kiedy tam byliśmy, Charlie odkrył torbę Uber Eats z kawałkiem chleba" - wyjaśniła właścicielka psa w wywiadzie dla Newsweeka w tym tygodniu.

Nie martwiła się o "kradzież", ale o zdrowie swojego najlepszego przyjaciela na czterech łapach.

"Nie byłam pewna, jak długo to tam było i bałam się, że może być spleśniałe, więc nie chciałam, żeby to zjadł" - wyjaśniła Lieberman.

Ale teraz nawet ona może znów śmiać się ze swojego upartego golden retrievera.