Jamnik musi iść do weterynarza: jego zachowanie tam rozbawia tak wielu
Chicago (Illinois) – psy często nie mają szczególnie dobrego stosunku do weterynarza. Wiele z nich nie chce już nawet wysiąść z samochodu, gdy zobaczą przychodnię. Szczeniak rasy jamnik‑mieszanka, Journie z Chicago, nie miała tego problemu, kiedy pod koniec września wraz ze swoją właścicielką wypróbowała nową klinikę – w końcu nie znała jeszcze budynku. Jednak w gabinecie weterynarza futrzak sprawił niespodziankę.
W dziwnym filmiku na TikToku widać nietypowe zachowanie futrzaka. Journie, która pierwotnie trafiła do weterynarza z powodu użądlenia przez osy, nagle zwróciła całe swoje zainteresowanie na asystenta lekarza Rubéna Colóna.
Wciąż musi on podnosić ją na ręce i głaskać. Gdy tego nie robi, patrzy na niego tęsknie lub sama wskakuje w jego ramiona.
Właścicielka Andrea Swindall (45) z uśmiechem nagrała wielką „zakochaną” scenę swojej małej suczki. Jednak to nietypowe zachowanie nie było dla niej przypadkowe.
„Journie to prawdziwa szarlatanka, więc nic dziwnego, że flirtowała z asystentem i zakochała się w nim” – powiedziała w wywiadzie dla Newsweek.
Jednak w rzeczywistości wszystko potoczyło się początkowo inaczej.
Wirusowe wideo na TikToku pokazuje zabawną „zakochaną” suczkę
„Podczas wizyty była nieśmiała. Ale potem zauważyłam, jak bardzo przyciągał ją asystent medyczny, i właśnie to zaczęłam dokumentować i skupiać się na tym” – wyjaśniła 45‑letnia kobieta w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu.
„A kiedy zwijała się w jego ramionach i patrzyła na niego, było po prostu uroczo. Cieszę się, że czuła się przy nim bezpiecznie. I jestem też wdzięczna, że był tak miły i dobrze ją traktował” – dodała.
Film zamieszczony 22 września na TikTok od tego czasu zdobył ponad 200 000 wyświetleń.
Piękny sukces, który jeszcze bardziej dopełnia udaną wizytę u weterynarza. W tym kontekście użądlenie osy zostało szybko zapomniane.