Golden retriever wącha swoją kochankę: To, co wtedy zauważa, doprowadza go do wściekłości

Kolorado (USA) - "A co mi tam!" Wydaje się, że to był proces myślowy Golden Retrievera Benny'ego, kiedy niedawno powitał swojego właściciela w domu.

Golden retriever raz po raz obwąchiwał swoją właścicielkę - tylko po to, by ukarać ją rozczarowanym spojrzeniem.
Golden retriever raz po raz obwąchiwał swoją właścicielkę - tylko po to, by ukarać ją rozczarowanym spojrzeniem.  © Bildmontage: TikTok/Screenshot/fernandaamiller_ (2)

Czworonożny przyjaciel natychmiast zorientował się, że coś jest z nią nie tak. I wcale nie był z tego powodu zadowolony.

W krótkim klipie na TikTok w czwartek, właścicielka psa, Fernanda Miller, opublikowała ten właśnie moment - i nie mogła powstrzymać się od śmiechu.

Benny wącha górną część ciała Miller i wielokrotnie spogląda na nią ze zdumieniem.

Młoda kobieta tylko chichocze i próbuje uspokoić psa , że wszystko jest w porządku. Benny widzi to jednak inaczej.

Po raz kolejny patrzy na swoją właścicielkę z rozczarowaniem. Kiedy w końcu wyciąga rękę, by pogłaskać go po głowie, pies cofa się sfrustrowany i znika z kadru.

"Och", mamrocze smutno Miller. Odzyskanie zaufania psa prawdopodobnie zajmie trochę czasu. Ale jaki był powód, dla którego Benny zareagował tak gniewnie na powrót swojego właściciela?

Klip Golden Retriever jest klikany tysiące razy na TikTok

Golden Retriever Benny nie chce jeszcze przyjąć przeprosin

Nawet głaskanie nie było w stanie rozweselić golden retrievera.
Nawet głaskanie nie było w stanie rozweselić golden retrievera.  © Bildmontage: TikTok/Screenshot/fernandaamiller_ (2)

Jak wyjaśniła Miller, tego samego dnia była poza domem i bawiła się z innym psem, zanim wróciła do domu do Benny'ego. Jej ukochany golden retriever natychmiast go wyczuł.

W podpisie klipu młoda kobieta zaśmiała się i opisała psa jako "tak teatralnego".

W ciągu kilku godzin post na TikTok został już kliknięty ponad 135 000 razy. Użytkownicy zareagowali entuzjastycznie w komentarzach.

"Dokładne śledztwo sniffera", jeden z nich zatytułował procedurę psa, na co Miller tylko się uśmiechnął: "Sprawdził każdy centymetr!".

Poproszona o przeproszenie futrzanego przyjaciela, od razu oświadczyła: "Przeprosiłam!". Czas pokaże, kiedy Benny będzie gotowy przyjąć te przeprosiny.