Mężczyzna zaniemówił, gdy otworzył maskę swojego samochodu - Co tu się stało?
Minnesota (USA) - Młody mężczyzna chciał tylko wpaść do warsztatu, aby wymienić olej w swoim samochodzie. Ale to, co inżynierowie mechatroniki znaleźli w komorze silnika, prawdopodobnie rozśmieszyło wszystkich!

Kiedy Carlos Jeffers-Suffles i jego koledzy otworzyli maskę, zmarszczyli brwi ze zdumienia.
Silnik nie był już w ogóle widoczny, ponieważ był pokryty niezliczonymi szyszkami sosnowymi.
Dla mechaników natychmiast stało się jasne, że pracowało tu małe futrzaste stworzenie.
Prawdopodobnie wiewiórka ukryła w tym pojeździe zapasy na nadchodzącą zimę.
Co szczególnie ciekawe : "Właściciel [samochodu] nie miał o tym pojęcia" - napisał Jeffers-Suffles na filmie przedstawiającym dziwaczne znalezisko, który opublikował na swoim koncie TikTok . Samochód nie wydawał żadnych dźwięków podczas jazdy.
Mechanik udostępnił wideo z ciekawym znaleziskiem na TikTok
Szyszki jodły porzucone w lesie dla innych zwierząt

Jeffers-Suffles nie mógł jednak zostawić samochodu w takim stanie. Dobry dzień dla Amerykanina: "O dziwo, zapłacono mi za trzy godziny czyszczenia komory silnika. Więc nie narzekam".
W zupełnym przeciwieństwie do czworonożnego przyjaciela, którego roczna praca prawdopodobnie legła w gruzach.
"Ta wiewiórka nigdy nie będzie w stanie podnieść się finansowo po tym incydencie" - napisał z rozbawieniem jeden z użytkowników pod klipem, na co Jeffers-Suffles odpowiedział: "Właśnie rozmawialiśmy o tym, jak wkurzone**** musi być zwierzę , gdy wróci do samochodu".
W końcu szyszki nie zostały wyrzucone. Zamiast tego koledzy zdeponowali je w sąsiednim zalesionym obszarze w nadziei , że przyniosą radośćprzynajmniej kilku innym zwierzętom .