Weterynarz walczy o życie sześciu chorych kociąt, a potem następuje kolejny szok.
Dipperz - Jedna fatalna wiadomość goni kolejną w stowarzyszeniu „Skrytka dla potrzebujących pomocy i osieroconych szczeniąt i kociąt e.V.” w wschodniohesjańskim Dipperz.
„Karmnik” przyjął niedawno kocurkę i sześć kociąt , które w okropnym stanie – ciężko chore, z wzdętymi brzuszkami – zostały po prostu porzucone w kartonie.
Natychmiast Anke Hofmann, przewodnicząca stowarzyszenia, skontaktowała się z weterynarzem Michaelem Eberhartem, który uratował życie ciężko chorego kociaka.
Jednak dorosła kotka wyglądała równie żałośnie. „Była już tylko cieniem samej siebie – mówi Anke w wywiadzie dla TAG24 . „Tylko skóra i kości, każda żebro wyczuwalne, spojrzenie puste i złamane. Kiedy ją podnieśliśmy, czuliśmy jedynie szkielet”.
Najgorszy był jednak wyraz na twarzy futrzaka: „Absolutna rezygnacja, ten kot już się poddał”, opisuje Anke ten smutny obraz.
Badania wykazały, że zwierzę cierpi na toksoplazmozę – poważne zakażenie pasożytnicze. Teraz oprócz kociąt musi być również intensywnie leczona, co oznacza dla Anke i jej organizacji, zależnej od darowizn, dodatkowe koszty.
Jak długo Anke i jej stowarzyszenie będą jeszcze w stanie pomagać potrzebującym zwierzętom?
Przewodnicząca liczy teraz na dalsze wsparcie ze strony wszystkich miłośników zwierząt, aby „przywrócić te dusze do życia”, mówi Anke.
Obecnie stowarzyszenie osiągnęło już swoje granice i Anke nie wie, jak dalej je prowadzić, co oczywiście byłoby katastrofą dla zagrożonych zwierząt.
Dlatego cieszy się z każdej pomocy, jaką mogą jej okazać ludzie, którym zależy na zwierzętach.
Darowizny możecie przekazać przez PayPal lub na konto DE75 5306 2350 0000 0738 65.
Anke jest również do Waszej dyspozycji telefonicznie (0152/06925144), przez WhatsApp lub e‑mail, jeśli macie pytania dotyczące jej stowarzyszenia i jej działalności.
Więcej informacji znajdziecie także na stronie internetowej stowarzyszenia.