Mężczyzna wyrzuca kota z samochodu: teraz jest w najlepszych rękach
USA – Mężczyzna bezwzględnie wyrzucił małego kotka z samochodu prosto do rynny i zniknął bez śladu. Los jednak uśmiechnął się do niego: dziś kotek mieszka w kochającym, zasłużonym domu.
Tarynn Byrum dowiedziała się o tragicznym zdarzeniu od kolegi i od razu wyruszyła na zewnątrz.
Pomarańczowe kociątko leżało porzucone w rynnie – z matowym futrem i silnym zarażeniem pcheł. „Miało też ogromną ilość wydzieliny w oczach, tak że nie dało się już rozpoznać ich koloru” – powiedziała Byrum w rozmowie z People.
Dla kobiety nie było innej opcji: wzięła kota, który w tym momencie ważył mniej niż 250 gramów, i po pracy od razu pojechała z nim do weterynarza.
Po wszystkich badaniach i przeglądach mała sierściowa mogła w końcu wrócić do domu. Lekarz z ulgą stwierdził, że nie ma trwałych uszkodzeń – jedynie słaby szmer serca.
„Plan był taki, aby go wyleczyć, przyjąć pod opiekę i znaleźć kogoś, kto pokocha go tak samo jak ja” – wspominała Byrum.
Nowy dom dla kota
Jednak już po jednym dniu kobieta wiedziała, że kotek należy do niej i nazwała go z czułością „Nugget”.
Otrzymał nową szansę i cieszy się doskonałym zdrowiem.
Po pewnym czasie i wielu wysiłkach udało się także pozbyć pcheł.
Choć domowy kot w tym okresie wiele się nauczył, wciąż brakuje jednej rzeczy: nie wydaje żadnych dźwięków. „Otwiera pyszczek, jakby miał mruczeć, ale jest zupełnie cicho. To dziwne” – wyjaśniła mama kota.
Nie ma jednak przyczyny zdrowotnej.
W TikToku Byrum opowiedziała historię swojego nowego zwierzaka. Obecnie Nugget ma pięć miesięcy, prawie dorósł i powoli zaczyna pokazywać swój charakter.
Dla adoptującej była to najlepsza decyzja – zatrzymać porzucone i ranne kocię.
„Od razu poczuliśmy więź i zakochałam się w nim całkowicie.”