Rowlett (Teksas, USA) - Kot o zabawnym imieniu "Dr George" prowadzi bardzo nietypowe życie: Futrzany przyjaciel jest częścią zespołu w klinice weterynaryjnej - i regularnie doprowadza swoich ludzkich kolegów do szału!

W zeszłym roku weterynarz dr Amber Wawak znalazła tego żywiołowego kota samotnie na drodze w amerykańskim stanie Teksas. Przygarnęła go, zaszczepiła i wykastrowała.

Następnie kot miał zostać oddany do schroniska dla zwierząt, ale wciąż był zwracany przez rodziny. Amber przygarnęła więc zwierzę i nadała mu urocze imię Dr George. "Zdałam sobie sprawę, że nie mogłabym się bez niego obyć" - powiedziała Newsweekowi pracownica kliniki weterynaryjnej Rowett.

Ponieważ Amber pracuje przez cały dzień, codziennie zabiera czworonożnego przyjaciela ze sobą do kliniki. Chociaż wszyscy pracownicy dobrze dogadują się z doktorem George'em, czasami popycha ich on do granic możliwości.

"Nie wolno mu swobodnie poruszać się po klinice, ponieważ martwimy się o jego bezpieczeństwo. Jest więc tymczasowo zamykany w budce lub na zapleczu, jeśli nikt nie może się nim zająć".

Jednak kochającego wolność kota nie tak łatwo zamknąć.

Dr George często uciekał i powodował wiele chaosu. Filmy na Instagramie pokazują, jak ciekawski uciekinier robi objazd do sali operacyjnej, włamuje się do spiżarni i kradnie leki, a także powstrzymuje personel przed pracą przy komputerze.

Na swoim koncie na Instagramie, prowadzonym przez właścicielkę Amber, regularnie rozśmiesza swoich 12 600 obserwujących.

Chociaż kot sprawia tyle kłopotów i czasami działa na nerwy swoim ludzkim kolegom, stał się "niezastąpionym pracownikiem", mówi Amber.