Kobieta oddaje kota matce: Gdy po miesiącu widzi zwierzę, jest przerażona.

Praga (Czechy) – Była tak zszokowana, że najpierw uwierzyła, że otrzymała fałszywy obraz AI. Lina Redford, artystka z Hiszpanii, musiała ostatnio zostawić swojego kota Sinbada na miesiąc u matki. Gdy tuż przed powrotem zobaczyła zdjęcie domowego tygrysa, okazało się, że rozrósł się jak ciasto drożdżowe!

Lina Redford niedawno musiała zostawić swojego kota Sinbada na miesiąc u matki.
Lina Redford niedawno musiała zostawić swojego kota Sinbada na miesiąc u matki.  © Bildmontage: Instagram/Screenshots/linaredford

Zanim Redford oddała swojego kota matce, spędziła u niej w Pradze dwa tygodnie. Tam kot miał spokojnie przyzwyczaić się do nowej sytuacji.

„Oczywiście byłam smutna, że muszę go tak długo zostawić samego. Ale nie byłam zdenerwowana” – wyjaśniła artystka niedawno w wywiadzie dla Newsweek.

Matka Redford jest właścicielką kota, więc powinna wiedzieć, jak się z nimi obchodzić. Jednak Sinbad pokrzyżował jej plany.

„Nie mogłam uwierzyć, że mój nadpobudliwy kot stał się tak otyły” – powiedziała Redford w rozmowie z amerykańskim magazynem.

Ale jak dokładnie ten domowy drapieżnik osiągnął w ciągu kilku tygodni swoją nową, imponującą wagę?

Kotka jest na dobrej drodze do wyzdrowienia

Lina Redford nie mogła uwierzyć, jak bardzo Sinbad przybrał na wadze po zaledwie miesiącu spędzonym u jej matki.
Lina Redford nie mogła uwierzyć, jak bardzo Sinbad przybrał na wadze po zaledwie miesiącu spędzonym u jej matki.  © Instagram/Screenshot/linaredford

Koty Redforda mogą jeść tyle, ile chcą. Potrafią jednak przestać jeść, gdy są najedzone.

W przypadku Sinbada okazało się, że nie potrafi tego zrobić. Wręcz przeciwnie – kot podkrajał jedzenie swoim towarzyszom.

„Miała wrażenie, że z Sinbadem przesadziła. Postanowiła więc zapewnić mu więcej ruchu i kazała mu biegać po schodach w górę i w dół, żeby schudł” – wyjaśnił Redford.

Na razie matka odnosi pierwsze małe sukcesy. Obecnie Sinbad wydaje się być na dobrej drodze do powrotu do swojej dawnej wagi.

Jednak kot zyskał uznanie w innym miejscu: na Instagramie. Tam wideo z ciekawym porównaniem „przed‑po” od zeszłego miesiąca zebrało 2,4 miliona wyświetleń!