Elk‑podróż pozostaje tajemnicą: policja prowadzi dochodzenie w sprawie możliwej przestępstwa

Autor: Marco Krefting

Pforzheim – Z Pforzheim do dziczy i z powrotem: Łoś Erwin wywołuje sensację . Jego historia wciąż ma luki w kluczowych momentach.

Mieszkanka zauważyła duże zwierzę w swoim ogrodzie.
Mieszkanka zauważyła duże zwierzę w swoim ogrodzie.  © -/Landratsamt Ortenaukreis/dpa

Jak Alka Erwinowi udało się dotrzeć do Schwarzwaldu, wciąż pozostaje zagadką. Ani miasto Pforzheim, ani urząd powiatowy w Ortenau nie podawały dotąd nowych informacji. Obecnie w sprawę zaangażowała się także policja i sprawdza, czy doszło do czynu zabronionego.

Może to dotyczyć na przykład ustawy o ochronie zwierząt, powiedział rzecznik prezydium w Offenburg. Planowane są m.in. przesłuchania.

Droga łosia do Schwarzwaldu jest jednak dla śledczych wciąż niejasna, powiedział rzecznik. „Po prostu wiemy o tym za mało”.

Według dotychczasowych informacji wiadomo jedynie, że zwierzę miało zostać na początku października przetransportowane z Parku Dzikości w Pforzheim do Bawarskiego Lasu.

Zgodnie z informacjami miasta, zlecenie to otrzymała profesjonalna i wyspecjalizowana firma transportowa, z którą park współpracuje od dziesięcioleci jako zaufany partner.

Jednak nagle łoś został zauważony w wolnej przyrodzie w okręgu Ortenau i przez kilka dni był tematem nagłówków – aż w sobotę wieczorem został ogłuszony, schwytany i ponownie przewieziony do parku w Pforzheim.

Opiekunka zwierząt jest szczęśliwa: „Erwin znów wrócił”.

Łoś Erwin został ponownie złapany.
Łoś Erwin został ponownie złapany.  © Jason Tschepljakow/dpa

„Teraz znów jest w domu, znalazł szczęśliwe zakończenie” – powiedziała opiekunka zwierząt Monika Kull z niemieckiej agencji prasowej DPA. Ma wrażenie, że czuje się dobrze.

Rano po powrocie leżał przy swojej matce. „Z pewnością było to dla niego ekscytujące, że przez chwilę był na zewnątrz i poznał inne życie, w wolności.”

Według podanych informacji łoś urodził się w maju 2024 jako bliźniak. Aby uniknąć inbredu, miał zostać oddany. Na razie pozostaje w Pforzheim. Jest w swojej starej grupie – powiedziała Kull.

Do wyjazdu nie miał imienia. Dzięki internetowemu głosowaniu urzędu powiatowego w Ortenaukreis otrzymał imię Erwin. Zachowa je teraz, powiedziała opiekunka. „Erwin znów wrócił.”