Oelzschau – od maja Bud Spencer ze schroniska w Oelzschau czeka na przyjaciela, z którym w końcu będzie mógł być jak ogień i woda.

Nazwisko włoskiego aktora filmów akcji Bud Spencer († 2016) na pierwszy rzut oka wydaje się pasować do rocznego, energicznego mieszańca owczarka niemieckiego i dobermana. Jednak szybko okazuje się, że pod imponującym wyglądem kryje się miękkie serce.

Minęło już pięć miesięcy, odkąd roczny pies został oddany jako znaleziony zwierzak do schroniska Oelzschau i od tamtej pory nie został odebrany. Pracownicy podejrzewają, że jego poprzedni właściciele nie poradzili sobie z jego wybuchowym temperamentem.

Jednak Bud cierpi. W schronisku wrażliwy na bodźce pies nie potrafi się wyciszyć. Jak informują mieszkańcy Oelzschau na Facebooku , z powodu stresu traci coraz więcej wagi.

Możliwe, że w innym otoczeniu zachowuje się zupełnie inaczej. Podczas spacerów z dala od schroniska jest wyraźnie spokojniejszy i nawet dobrze reaguje na smycz. Choć łatwo się rozprasza i czasem trudno go powstrzymać, kocha kontakt z ludźmi i chętnie od nich się uczy.

Jasne, że Bud w końcu potrzebuje zmiany otoczenia, aby mógł stać się naprawdę silną wersją siebie. Potrzebuje osoby u swego boku, która będzie pracować z nim nad jego podstawowym posłuszeństwem i zapewni mu klarowne struktury.

Jeśli chcecie być dla Budda tym, czym Terence Hill był dla Bud Spencera, zgłoście się przez stronę internetową schroniska Oelzschau.