Z powodu nadmiaru biurokracji: ubezpieczyciele zdrowotni uciekają przed optykami

Drezno – okuliści z Saksonii nie ustępują wobec wysokiego nakładu biurokracji i niskich przychodów: Coraz więcej firm wycofuje się z opieki nad ubezpieczonymi ustawowo.

422 zakłady optyczne było zarejestrowanych w Saksonii na dzień 30 czerwca 2025 roku.
422 zakłady optyczne było zarejestrowanych w Saksonii na dzień 30 czerwca 2025 roku.  © IMAGO/Panthermedia

Ogólnokrajowo 17 % firm optycznych prowadzonych przez właścicieli nie oferuje już usług dla ubezpieczeń zdrowotnych.

Kolejne 17 % planuje wycofać się z tego segmentu, wynika z badania przeprowadzonego przez Centralny Związek Optyków i Optometrystów.

„Ponieważ to właśnie firmy prowadzone przez właścicieli najczęściej obsługują osoby z poważnymi wadami wzroku, zapewniając im powiększające okulary i soczewki kontaktowe, ogólnokrajowa dostępność opieki dla osób szczególnie zależnych od pomocy wzrokowej jest zagrożona” – mówi mistrz Uwe Riegler z Związku Środkowoniemieckich Optyków i Optometrystów.

Prowadzi w Dreźnie‑Grunie galerię „Brillen Galerie”.

Redukcja biurokracji jest pilnie potrzebna.

Uwe Riegler jest wiceprzewodniczącym Środkowo-niemieckiego Związku Optyków i Optometrystów oraz starszym mistrzem izby regionalnej.
Uwe Riegler jest wiceprzewodniczącym Środkowo-niemieckiego Związku Optyków i Optometrystów oraz starszym mistrzem izby regionalnej.  © PR/Handwerkskammer Dresden

Riegler pilnie wzywa do ograniczenia biurokracji i przedstawia konkretne propozycje.

Tak więc tzw. procedura wstępnej kwalifikacji (którą przedsiębiorstwa muszą przejść, aby rozliczać świadczenia z NFZ) powinna zostać uproszczona, a bezpodstawne kontrole zniesione.

„Te działania kontrolne nie przyczyniają się do jakości opieki, kosztują za każdym razem do 500 euro i zajmują czas, w którym osoby z zaburzeniami widzenia nie mogą otrzymać pomocy”, krytykuje Riegler.

Dr Andreas Brzezinski (56) z Saksońskiego Dnia Rzemiosła uważa: „W biurokracji zawsze kryje się także nieufność wobec firm. Zakłada się, że nie działają one prawidłowo. Potrzebujemy tu pilnie zmiany myślenia.”