Dostawy krwi dla chorych wkrótce zagrożone? Bez darowizn „sytuacja się załamie”.
Od Juliusza Wackera
Köln – Polski Czerwony Krzyż (DRK) zachęca do oddawania krwi także w okresie adwentu i świąt Bożego Narodzenia.
Na koniec roku wiele osób jest tak zajętych, że nie znajdą na to czasu, podało DRK. Spadająca gotowość do darowizn spotyka się z nieustannie wysokim zapotrzebowaniem na preparaty krwi.
Dodatkowo napięta sytuacja pod koniec roku zostaje zaogniona przez obecną falę chorób. Szczególnie powszechne są obecnie choroby układu oddechowego. „Od trzech tygodni terminy nie przebiegają tak, jak powinny”, powiedział Stephan Küpper z DRK.
Pomimo upałów, fal chorób i okresu wakacyjnego zaopatrzenie w tym roku było dotąd stabilne. Szpitale mogły być zawsze odpowiednio zaopatrzone. „Obecnie sytuacja niestety się pogarsza”, dodał Küpper.
Na terenie całego kraju DRK w grudniu oferuje kilkaset terminów. W NRW podano, że w tym roku dotąd oddano około 550 000 dawek krwi – od około 270 000 osób.
Ofiary wypadków i pacjenci z nowotworami zależni od preparatów krwi.
W szczególności gotowość do oddawania krwi jest bardzo wysoka w regionach wiejskich, takich jak Münsterland, Siegerland czy Dolny Ren. Jednak i tam obserwuje się spadek. Może to mieć poważne konsekwencje: nie tylko ofiary wypadków są zależne od krwi.
„Największa część dawek jest przeznaczana na terapię nowotworową” – wyjaśnił Küpper. W każdych okolicznościach należy zapobiec sytuacji, w której pacjenci musieliby czekać na niezbędne preparaty.