Praga – Liczba przypadków zapalenia wątroby typu A w Czechach rośnie, a także odnotowano już zgony. Władze ostrzegają więc stanowczo.

Szczególnie dotknięte są Praga i region Karlowe Wary (Karlsbad), gdzie liczba przypadków zapalenia wątroby typu A wyraźnie wzrosła, o czym informuje Prague Daily News.

Według państwowego Instytutu Zdrowia (SZÚ) do końca października w Czechach zarejestrowano ponad 2300 przypadków zapalenia wątroby typu A, w wyniku których zmarło 28 osób.

Czeska miejscowość narciarska Boží Dar (Bóg dał) w Sudetach wydała już pierwsze ostrzeżenia, aby poinformować gości, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego sezonu zimowego, o środkach ochronnych.

Wiele zaleceń przypomina działania z pandemii koronawirusa : dokładne mycie rąk po skorzystaniu z toalety, przed posiłkiem i po przebywaniu na zewnątrz oraz używanie środków dezynfekujących o odpowiedniej zawartości substancji czynnej.

Nie tylko narciarze, ale także goście dzienni powinni zwracać uwagę na to, czego dotykają, i konsekwentnie przestrzegać zasad higieny.

Jak podkreśla miasto Karlowe Wary, eksperci przypisują rozprzestrzenianie się głównie brakom w higienie oraz niewystarczającej realizacji środków ochronnych przeciwko epidemii. Władze wzywają więc do zwiększonej ostrożności.

Wirusowe zapalenie wątroby typu A to choroba wątroby, która najczęściej zaczyna się od objawów przypominających grypę lub dolegliwości żołądkowo-jelitowych. U dorosłych mogą dodatkowo wystąpić ciemny mocz, jasne stolce oraz żółknięcie skóry i oczu.

Typowe objawy to przede wszystkim zmęczenie, gorączka, bóle głowy i mięśni, nudności oraz brak apetytu.

Większość osób powraca do pełnego zdrowia w ciągu dwóch‑trzech miesięcy, a przypadki śmiertelne są rzadkie.