Kobieta udaje pielęgniarkę i porywa noworodka z kliniki
Robert Messer
Cosenza (Włochy) - Nawet 24 godziny po urodzeniu, dziecko zostało porwane ze szpitala we Włoszech - przez kobietę udającą pielęgniarkę.
Po zakrojonej na szeroką skalę obławie w mieście Cosenza, porywacz noworodka został wytropiony, a dziecko wróciło do zmartwionych rodziców.
Według władz, dziecko znajdowało się w pokoju w klinice z matką i babcią, kiedy kobieta zabrała noworodka na rzekome badanie. Kiedy dziecko nie wróciło, rodzice podnieśli alarm. Rozpoczęto obławę.
Policja początkowo zablokowała wszystkie wyjścia w mieście. Władze były następnie w stanie wyśledzić kobietę za pomocą nagrań z kamer monitorujących klinikę.
Na obrzeżach Cosenzy, tuż przed zjazdem na autostradę, policja zatrzymała pojazd. Według władz, w pojeździe znajdowała się kobieta, jej mąż i porwane dziecko.
Rodzice mogli ponownie objąć swoje dziecko
Kobieta i mężczyzna zostali następnie aresztowani. Rodzice, którzy czekali w szpitalu, mogli ponownie objąć swoje dziecko.
Według doniesień włoskich mediów, para planowała to przestępstwo od jakiegoś czasu. Kobieta miesiącami udawała ciążę, a później ogłosiła, że urodziła dziecko.
Wszystko było przygotowane na przyjęcie powitalne w mieszkaniu pary.