Kobieta udaje pielęgniarkę i porywa noworodka z kliniki

Robert Messer

Cosenza (Włochy) - Nawet 24 godziny po urodzeniu, dziecko zostało porwane ze szpitala we Włoszech - przez kobietę udającą pielęgniarkę.

Dziecko zostało skradzione z włoskiej kliniki. (symboliczne zdjęcie)
Dziecko zostało skradzione z włoskiej kliniki. (symboliczne zdjęcie)  © Tenzin Nyida/XinHua/dpa

Po zakrojonej na szeroką skalę obławie w mieście Cosenza, porywacz noworodka został wytropiony, a dziecko wróciło do zmartwionych rodziców.

Według władz, dziecko znajdowało się w pokoju w klinice z matką i babcią, kiedy kobieta zabrała noworodka na rzekome badanie. Kiedy dziecko nie wróciło, rodzice podnieśli alarm. Rozpoczęto obławę.

Policja początkowo zablokowała wszystkie wyjścia w mieście. Władze były następnie w stanie wyśledzić kobietę za pomocą nagrań z kamer monitorujących klinikę.

Na obrzeżach Cosenzy, tuż przed zjazdem na autostradę, policja zatrzymała pojazd. Według władz, w pojeździe znajdowała się kobieta, jej mąż i porwane dziecko.

Rodzice mogli ponownie objąć swoje dziecko

Policja połączyła świeżo upieczonych rodziców z ich maleństwem. (symboliczne zdjęcie)
Policja połączyła świeżo upieczonych rodziców z ich maleństwem. (symboliczne zdjęcie)  © Christoph Sator/dpa

Kobieta i mężczyzna zostali następnie aresztowani. Rodzice, którzy czekali w szpitalu, mogli ponownie objąć swoje dziecko.

Według doniesień włoskich mediów, para planowała to przestępstwo od jakiegoś czasu. Kobieta miesiącami udawała ciążę, a później ogłosiła, że urodziła dziecko.

Wszystko było przygotowane na przyjęcie powitalne w mieszkaniu pary.