Wojna sąsiedzka eskaluje: Śmieci kosztują emeryta całe życie

Anglia - Emeryta spotkał tragiczny los: najpierw pokłócił się z sąsiadem o to, gdzie umieścić swoje śmieci, potem stracił żonę na raka, a teraz zbankrutował z rachunkiem na ponad milion euro!

Emeryt (77) obawia się teraz o swoje utrzymanie, ponieważ nie podobało mu się, gdzie jego sąsiad wyrzuca śmieci. (obraz symboliczny)
Emeryt (77) obawia się teraz o swoje utrzymanie, ponieważ nie podobało mu się, gdzie jego sąsiad wyrzuca śmieci. (obraz symboliczny)  © 123rf/mitchshark
Geoff Carter (77 lat) pokłócił się ze swoim sąsiadem Trevorem Goldsworthym, ponieważ ten zostawił swoje śmieci naprzeciwko podjazdu 77-latka. Carter argumentował, że blokuje to dostęp do jego domu w Anglii i przyciąga muchy.

Jak donosi The Sun, od czasu sporu, który rozpoczął się sześć lat temu, jego nieszczęścia narastały. Najpierw trzy miesiące temu zmarła jego żona, a teraz musi pokryć koszty sądowe poniesione podczas sporu o śmieci.

Ponieważ emeryt przegrał sprawę, musi teraz pokryć własne koszty prawne w łącznej wysokości około pół miliona euro oraz koszty prawne drugiej strony, które wynoszą około 480 000 euro.

Ponadto zgromadzono sześciocyfrową sumę z innych kosztów, które również musi zapłacić. Obejmują one kilka ekspertyz, raporty ekspertów i wynajem nowego domu, aby uniknąć bezdomności.

Geoff Carter musi ponieść koszty w wysokości około miliona euro

Geoff Carter (77 lat) musi teraz uiścić opłaty prawne i koszty sądowe w łącznej wysokości około miliona euro. (symboliczny obrazek)
Geoff Carter (77 lat) musi teraz uiścić opłaty prawne i koszty sądowe w łącznej wysokości około miliona euro. (symboliczny obrazek)  © 123rf/armmypicca

Zdruzgotany emeryt powiedział: "Druga strona posunęła się do skrajności. Powiedzieli sędziemu, że nie mogą umieścić śmieci nigdzie indziej, ale w rzeczywistości znaleźli już inne miejsce".

"Kiedy mówię ludziom, że spór kosztował mnie milion funtów, patrzą na mnie jak na wariata" - dodał.

Następnie stwierdził, że wstępna porada prawna ujawniła, że sprawa sądowa będzie kosztować od około 72 000 do 96 000 funtów, a koszty podwoją się, jeśli przegra.

"Kiedy sędzia usłyszał, ile faktycznie nas to kosztowało, powiedział, że liczby są przerażające" - powiedział Carter.

77-latek musi teraz złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości i stwierdził, że jest to jedyny sposób, w jaki może pokryć koszty.

Jego planem jest teraz sprzedaż ukochanego domu, ale nie może tego zrobić. Nie może już do niego wejść z powodu nakazu sądowego i nie może go sprzedać bez zgody swojego sąsiada Goldsworthy'ego.