23-latek biegnie przez 24 godziny - a potem upada!
Worcester (Wielka Brytania) - Szalone wyzwanie: 23-letni Brytyjczyk torturował się na bieżni przez 24 godziny - i to z bardzo szczególnego powodu!
Jak donosi Daily Mail, Joe Pritchard postawił przed sobą niesamowite wyzwanie: cały dzień na bieżni, z krótkimi przerwami na pętle.
Udało mu się przebiec imponujące 167 kilometrów - dystans czterech maratonów! Nagrodą za jego wysiłek było 4 000 funtów (około 4 781 euro), które zostały przekazane na cele charytatywne.
Sfilmował swoje osiągnięcie i udostępnił dwa filmy na TikTok . Szczególnie klip pokazujący jego stan po wyczerpującym wyzwaniu stał się wirusowy i został już obejrzany 7,6 miliona razy.
Joe Pritchard dwukrotnie stracił przytomność
Po biegu młody mężczyzna zmagał się z blokadami psychicznymi, krwotokami z nosa i problemami z krążeniem. Wielokrotnie musiał być podtrzymywany przez ojca i brata. Dwa razy stracił nawet przytomność.
Jednak po czterech dniach Joe w pełni wyzdrowiał i nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jego wysiłki były przeznaczone dla organizacji charytatywnej założonej przez nieżyjącą już gwiazdę rugby Doddiego Weira, która wspiera osoby z chorobą neuronu ruchowego (MND).