"Zginęła robiąc to, co kochała": Spadochroniarz (†37) zaczepił się o śmigło

Derby (USA) - Tragiczny wypadek w USA: zapalona skoczkini spadochronowa i fotografka Amanda Gallagher (†37) uderzyła w śmigło i zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Amanda Gallagher była zapalonym skoczkiem spadochronowym i fotografem.
Amanda Gallagher była zapalonym skoczkiem spadochronowym i fotografem.  © Instagram/Screenshot/picture_panda

Według New York Post, 37-latka robiła zdjęcia na lotnisku w amerykańskim stanie Kansas w sobotę, kiedy doszło do wypadku .

Robiła zdjęcia ludzi wsiadających i wysiadających z samolotów, kiedy wpadła tyłem na aktywne śmigło.

Na miejsce wypadku szybko wezwano ratowników, którzy przewieźli młodą kobietę do szpitala.

Wysiłki ratowników okazały się jednak nieskuteczne. Kobieta zmarła w wyniku poważnych obrażeń.

Jej nałogiem były skoki spadochronowe

Gallagher szybko uzależnił się od skoków spadochronowych.
Gallagher szybko uzależnił się od skoków spadochronowych.  © Instagram/Screenshot/picture_panda

Gallagher była zapaloną fotografką i kilka tygodni temu zaczęła skakać ze spadochronem bez partnera, co według jej strony na Instagramie "uzależniło ją".

Opublikowała wideo, na którym wyskakuje z samolotu z podpisem: "Mój pierwszy samodzielny skok #skydiving, co za niesamowite uczucie, zakochałam się".

37-latka podzieliła się również zdjęciem w stroju do skoków spadochronowych z podpisem "najlepsze uczucie w życiu".

Przyjaciele otwierają stronę darowizn

37-latka zginęła robiąc to, co kochała: skoki spadochronowe i fotografię.
37-latka zginęła robiąc to, co kochała: skoki spadochronowe i fotografię.  © Facebook/Screenshot/Amanda Gallagher

Po tym smutnym wypadku przyjaciele Amandy rozpoczęli kampanię GoFundMe, aby wesprzeć jej rodzinę w pokryciu kosztów pogrzebu i pomóc im uporać się z tragicznym wypadkiem. Do tej pory zebrano ponad 7000 dolarów amerykańskich (około 6470 euro).

"26 października Amanda zginęła w bardzo smutnym wypadku, robiąc to, co kochała: skoki spadochronowe i robienie zdjęć!" - czytamy na stronie zbiórki.

Incydent jest obecnie przedmiotem śledztwa.