Kobieta skarży się na głośną muzykę - chwilę później nie żyje

Portland (USA) - Kobieta w amerykańskim stanie Oregon, która skarżyła się na głośną muzykę sąsiada, została znaleziona z ranami postrzałowymi, a później zmarła z powodu odniesionych obrażeń.

Susan Henson i jej partner czuli się zaniepokojeni głośną muzyką w ich kompleksie apartamentów.
Susan Henson i jej partner czuli się zaniepokojeni głośną muzyką w ich kompleksie apartamentów.  © Facebook/Screenshot/Gresham Police Department

Jak donosiDaily Mail, Susan Henson przed śmiercią pokłóciła się o głośną muzykę w swoim kompleksie apartamentów.

Wczesnym rankiem 10 grudnia, około 3 nad ranem, Susan usłyszała głośną muzykę i postanowiła udać się na parking ze swoim chłopakiem, aby zobaczyć, kto powoduje zakłócenia.

W końcu zlokalizowali mieszkanie, z którego dochodziła muzyka. Doszło do kłótni z Kuianem Kellumem (26) i jego dziewczyną.

Zgodnie z dokumentami sądowymi , dziewczyna Kelluma rzekomo próbowała przerwać kłótnię i wejść między nich, popychając Susan.

Sytuacja eskalowała

Susan została znaleziona przez policję z raną postrzałową głowy i innymi obrażeniami zagrażającymi życiu. (symboliczny obraz)
Susan została znaleziona przez policję z raną postrzałową głowy i innymi obrażeniami zagrażającymi życiu. (symboliczny obraz)  © 123RF/stockdeca

Mówi się, że Susan wytrąciła jedzenie z rąk pary. Jej chłopak spryskał Kelluma gazem pieprzowym, co jeszcze bardziej zaogniło sytuację.

Następnie Kuian wyciągnął broń i trzykrotnie strzelił do Susan i jej partnera z bliskiej odległości.

Niedługo później Susan została znaleziona przez policję z raną postrzałową głowy i innymi obrażeniami zagrażającymi życiu i została przewieziona do szpitala.

Jednak kilka dni później zmarła z powodu odniesionych obrażeń.

Napastnik został oskarżony między innymi o usiłowanie zabójstwa , napaść z użyciem broni palnej i nieuprawnione posiadanie broni palnej.

Kellum twierdził jednak, że działał ze strachu i wierzył, że Susan i jej chłopak go zaatakują.