"Dla mojej jedynej prawdziwej miłości": Kobieta otrzymuje kwiaty zaadresowane do byłej nowego chłopaka!
USA - Użytkowniczka TikTok z USA doświadczyła niecodziennej sytuacji z mężczyzną, którego dopiero co poznała: wysłano jej do domu kwiaty zaadresowane do byłej żony jej nowego chłopaka!
Meghan Moore (29) powiedziała magazynowi People, że niedawno się rozwiodła i dopiero niedawno powróciła do świata randek. Podczas przeglądania aplikacji randkowej rozpoznała byłego klienta.
Moore jest fryzjerką, a mężczyzna często przychodził do jej salonu ze swoją byłą żoną. Jednak około sześć miesięcy po wizytach para rozwiodła się.
Po ponownym nawiązaniu kontaktu za pośrednictwem aplikacji randkowej, kilka tygodni później otrzymała kwiaty wysłane bezpośrednio do jej domu.
"Pomyślałam, że to dziwne, gdy zobaczyłam kwiaty na mojej kamerze Ring(kamera bezpieczeństwa, przyp. red.)" - powiedziała. Nie spodziewała się kwiatów od nikogo i od razu założyła, że mogły one pochodzić tylko od jej nowego znajomego.
Mimo to wydało jej się to dziwne, ponieważ przebywał u niej już od jakiegoś czasu z powodu huraganu i nie powinien był wysyłać kwiatów pocztą.
Kiedy Moore wróciła do domu i przeczytała kartkę, odkryła na niej imię byłej żony swojego nowego znajomego. Według "słodkiej kartki", kwiaty były przeznaczone na jej urodziny.
Meghan Moore kontynuuje swój związek z nowym chłopakiem
"Wszystkiego najlepszego dla mojej jedynej prawdziwej miłości. Żałuję, że nigdy nie pozwoliłem ci odejść. Nie ma wielu ryb w morzu. Kocham Cię i tęsknię za Tobą, ale szczególnie tęsknię za Tobą dzisiaj" - czytamy w kartce, którą Moore odczytała później w swoim filmiku na TikTok .
Następnie wysłała mu zdjęcie kwiatów i notatkę, na której widniało imię jego byłej. Około 30 minut później odpisał, wyglądając na całkowicie zdezorientowanego i zapewniając ją, że kwiaty nie należą do niego.
Moore postanowiła więc zapytać w kwiaciarni. Sklep był natychmiast pomocny i podał jej nazwisko i adres osoby, która zamówiła kwiaty.
Kwiaty pochodziły od kobiety, której nie znała. Kobieta ta mieszkała jednak w okolicy, w której mieszkał ktoś, z kim 29-latka miała wcześniej kontakt. Moore uznała całą sprawę za dość dziwną i nadal nie jest jasne, kto dokładnie wysłał jej kwiaty.
Jej chłopak podejrzewa, że mogła za tym stać jego była żona, która chciała spłatać im figla, ale nie jest tego pewien.
Ostatecznie Meghan Moore wzięła incydent w swoje ręce i zdecydowała się kontynuować związek ze swoim nowym chłopakiem pomimo dziwnego incydentu.