Bezczelny gość kradnie napiwek ze stołu, ale kelnerka pozostaje nieugięta!

USA -Powszechnie wiadomo, że kultura dawania napiwków w USA jest inna niż w Niemczech. Ale fakt, że klient jest tak bezczelny, by po prostu ukraść pieniądze, jest zaskakujący nawet tam.

Starszy mężczyzna próbował ukraść napiwek Brittany Baker.
Starszy mężczyzna próbował ukraść napiwek Brittany Baker.  © Screenshot/TikTok/queenbrittanyleigh

Brittany Baker, matka sześciorga dzieci, zauważyła podczas swojej zmiany w restauracji, że mężczyzna kradnie gotówkę ze stolika, którą inni klienci zostawili dla niej jako napiwek.

Jak donosi New York Post, Brittany, która pochodzi z amerykańskiego stanu Dakota Północna, siedziała w tym czasie przy komputerze i dlatego miała dobry widok na złodzieja.

"Po prostu pomyślałam: 'O mój Boże. [...] Nie miałam pojęcia, co robić" - powiedziała mama.

Następnie stwierdziła, że mężczyzna chodził po restauracji, najwyraźniej szukając gotówki na innych stołach.

Bez dalszych ceregieli postanowiła skonfrontować się z bezczelnym złodziejem. Brittany szybko podniosła telefon komórkowy, aby nagrać sytuację na TikTok .

"Chciałam tylko powiedzieć, że zauważyłam, że zabrałeś pieniądze z tego stolika i że te pieniądze są moje. To mój napiwek, który zarobiłam przy tym stoliku, więc nie czuję się komfortowo, obsługując cię, dopóki ich nie odzyskam" - powiedziała kelnerka.

Brittany Baker odzyskała swój napiwek

Brittany Baker skonfrontowała się ze złodziejem i ostatecznie odzyskała go.
Brittany Baker skonfrontowała się ze złodziejem i ostatecznie odzyskała go.  © Screenshot/TikTok/queenbrittanyleigh

Podczas gdy złapany złodziej mamrotał niezrozumiałą odpowiedź, wyjął z kieszeni spodni kilka banknotów dolarowych i wręczył część z nich swojej matce.

"Czy to wszystko?" zapytała, zanim mężczyzna zapewnił ją, że to wszystko, co zabrał.

Chociaż Brittany mu nie wierzyła, w końcu zostawiła starszego dżentelmena w spokoju i odeszła.

"W pewnym sensie oddzielił pieniądze od innego stosu pieniędzy, więc mam wrażenie, że nie oddał mi wszystkiego. Oddał mi dwa dolary. Zdecydowanie była tam piątka i kilka innych banknotów, więc nie sądzę, że oddał mi całą kwotę" - stwierdziła nieco później matka.

Ostatecznie mężczyzna zapłacił za posiłek, ale nie zostawił napiwku i opuścił restaurację.

Kiedy Brittany opowiedziała tę historię swoim kolegom, wyszedł na jaw kolejny szczegół: współpracownik przypomniał sobie, że mężczyzna i jego żona byli w restauracji kilka dni wcześniej. Wówczas próbowali wyjść bez płacenia.