Bezczeszczenie zwłok u grabarza: Smród obnaża małżeństwo!
Kolorado - Nieprzyjemny zapach wydobywający się z zakładu pogrzebowego zdemaskował parę oszustów w amerykańskim stanie Kolorado.
Małżeństwo Jon i Carrie Hallford przyznało się w piątek przed sądem do 191 zarzutów bezczeszczenia zwłok, podał amerykański nadawca ABC News.
Ich klienci, którzy zapłacili dużo pieniędzy za właściwy pochówek swoich bliskich, zostali bezczelnie oszukani. Przedsiębiorcy pobierali pieniądze, na przykład za kremację, ale nigdy jej nie przeprowadzali przez okres czterech lat.
Zamiast ludzkich szczątków oszuści wypełniali urny mieszanką betonową. W dwóch przypadkach zakopali nawet fałszywe zwłoki.
Ciała, które miały znaleźć się w ziemi, były zamiast tego przechowywane w ich zakładzie pogrzebowym. Mieszkańcy zaalarmowali policję pod koniec ubiegłego roku z powodu ostrego zapachu rozkładu.
Jonowi Hallfordowi grozi teraz kara 20 lat pozbawienia wolności. Jego żonie Carrie grozi od 15 do 20 lat za kratkami. Prokuratura podkreśliła, że krewni zmarłego "prawdopodobnie nigdy" nie będą w stanie podnieść się po tym naruszeniu zaufania.