12-latek zastrzelony za rzucenie śnieżką w samochód

Hartford (Connecticut/USA) - To niewiarygodne. W USA zastrzelono dwunastolatka, który rzucił śnieżką w przejeżdżający samochód.

Kiedy nieszkodliwy żart dziecka eskaluje. (symboliczny obraz)
Kiedy nieszkodliwy żart dziecka eskaluje. (symboliczny obraz)  © 123rf/grace800

Do niepokojącego incydentu doszło w środę wieczorem w Hartford w stanie Connecticut.

Dwunastoletni chłopiec i jego jedenastoletni kolega bawili się rzucając śnieżkami w przejeżdżające pojazdy w środę wieczorem. Sytuacja jednak eskalowała.

Rzecznik policji porucznik Aaron Boisvert powiedział NBC, że śnieżka trafiła w samochód. Kierowca następnie przejechał "pętlę wokół bloku" w pogoni za dziećmi. Następnie padło kilka strzałów.

Dwunastolatek został trafiony i przewieziony do Connecticut Children's Medical Centre z raną postrzałową. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń zagrażających życiu i ma się dobrze w tych okolicznościach. Jego kolega uciekł przestraszony.

"Mogło być gorzej", zdał sobie sprawę porucznik Boisvert. Jego koledzy szukają nienawidzącego dzieci na pełnych obrotach i analizują kamery monitoringu. Nie można wykluczyć, że w sprawę zamieszanych było kilka osób.