Turysta najeżdża niebezpieczny rezerwat plemienny - aby przywieźć mieszkańcom colę!

North Sentinel Island - Amerykański turysta (24 lata) został aresztowany za nielegalne wkroczenie na teren plemiennego rezerwatu Indian!

Amerykanin Mikhailo Viktorovich Polyakov (24) udał się na wyspę łodzią motorową.
Amerykanin Mikhailo Viktorovich Polyakov (24) udał się na wyspę łodzią motorową.  © Screenshot/Youtube/Neo-Orientalist

Jak donosi indyjska platforma informacyjna hindi.news18, wyspa North Sentinel jest domem dla plemienia Sentinelese, jednego z najbardziej odizolowanych i zagrożonych ludów na świecie. Dostęp do wyspy jest surowo zabroniony w celu ochrony rdzennej ludności.

Nie powstrzymało to jednak 24-letniego Amerykanina Mikhailo Viktorovicha Polyakova przed podróżą łodzią motorową na północno-wschodnie wybrzeże wyspy w niedzielę rano.

Z kokosem i puszką coli jako ofiarą dla mieszkańców, Mikhailo zbadał okolicę i próbował zwrócić uwagę plemienia głośno gwiżdżąc. Nikt jednak nie odpowiedział, a w zasięgu wzroku nie było żadnych mieszkańców. Zostawił więc swoje dary na brzegu, zebrał próbki piasku i nagrał film przed ponownym opuszczeniem wyspy.

Rybacy, którzy obserwowali młodego mężczyznę, zaalarmowali policję .

Polyakov został ostatecznie aresztowany w poniedziałek i od tego czasu przebywa w areszcie policyjnym. Rząd Indii poinformował ambasadę USA o aresztowaniu. Obecnie prowadzone jest dochodzenie w jego sprawie.

Plemię surowo odrzuca kontakt z obcymi

Plemię często broni swojego odosobnienia za pomocą łuku i strzał.
Plemię często broni swojego odosobnienia za pomocą łuku i strzał.  © Screenshot/X/ill_Scholar

Plemię surowo odrzuca wszelkie interakcje z obcymi i broni swojego odosobnienia ze skrajną agresją.

Tragiczny tego przykład miał miejsce w listopadzie 2018 r., kiedy amerykański misjonarz John Chau próbował nawiązać kontakt z Sentinelese w celu nawrócenia ich na chrześcijaństwo. Mieszkańcy brutalnie postrzelili go strzałami, śmiertelnie go raniąc.

W 2006 r. dwóch indyjskich rybaków również straciło życie, gdy ich łódź przypadkowo osiadła na mieliźnie u wybrzeży wyspy.