Roldanillo (Kolumbia) - To, co zaczęło się jako ekscytująca przygoda, zakończyło się tragedią: 38-letni polski turysta zginął podczas paralotniarstwa.

Jej wielką pasją było latanie wysoko w powietrzu i doświadczanie świata z lotu ptaka - ale dla Pauliny Biskup lot paralotnią nad Kolumbią zakończył się tragicznie.

Jak donosi El Tiempo, 38-latka nagle straciła kontrolę nad swoją paralotnią w powietrzu po tym, jak najwyraźniej wyślizgnęła się z uprzęży.

Szokujący materiał filmowy od naocznych świadków pokazuje dramatyczne minuty, w których szaleńczo kołysała się po niebie, zanim spadła bez kontroli.

Uderzenie było tak silne, że Paulina zmarła na skutek odniesionych obrażeń.

Według wstępnych ustaleń, nie zapięła ona prawidłowo pasów bezpieczeństwa, co mogło być przyczyną śmiertelnego upadku - błędu, który drogo ją kosztował.

Jej najbliżsi towarzysze, w tym jej chłopak i grupa przyjaciół, którzy byli z nią na wakacjach w Kolumbii, musieli bezradnie przyglądać się wypadkowi .

Policja rozpoczęła dochodzenie w celu ustalenia dokładnych okoliczności katastrofy.

To niewyobrażalna strata dla jej rodziny i przyjaciół, a także przestroga przed niebezpieczeństwami związanymi z uprawianiem sportów ekstremalnych.