Ta wiadomość jest tak zaskakująca, że płyną łzy
Missouri (USA) - Bryan Durkos (41) chciał zaskoczyć swojego teścia tortem. To, czego Amerykanin doświadczył, odbierając go w piekarni, jest po prostu wzruszające.

Jak poinformował 41-latek na platformie Reddit, tata jego żony przyjechał z New Jersey do Missouri , by odwiedzić córkę i wnuka.
Ponieważ wizyta zbiegła się z 70. urodzinami teścia, Durkos chciał sprawić mu przyjemność i zamówił tort w piekarni.
Kiedy Amerykanin odebrał kremowe marzenie w sklepie, czekała go niespodzianka. Sprzedawca powiedział mu, że nie musi płacić za tort - inny klient, który był w sklepie krótko przed nim, już to zrobił.
Durkos był zdumiony i nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Nieco później zdał sobie sprawę, że to nie wszystko.
Wiadomość poruszyła Bryana Durkosa do łez

Na pudełku z ciastem znajdowała się odręczna notatka. Wiadomość od nieznanej kobiety zawierała wszystko: "Dziś są 35 urodziny mojej córki. Jest w niebie. Kiedy zdmuchniesz świeczki, złóż jej życzenia".
Kiedy Durkos przeczytał te słowa, poczuł się zupełnie inaczej. "Zatrzymałem się, przeczytałem to jeszcze raz i dostałem gęsiej skórki - nie jestem osobą emocjonalną, ale to sprawiło, że płakałem" - powiedział 41-latek Newsweekowi.
Po powrocie do domu Durkos opowiedział swojej rodzinie o nieoczekiwanym doświadczeniu. Jego teść początkowo zaniemówił, ale później odmówił krótką modlitwę za kobietę w niebie. "To naprawdę go poruszyło" - powiedział Amerykanin.
Po tym, jak solenizant ponownie wyszedł, Durkos poczuł ciekawość. Zapytał w piekarni, czy miła kobieta zostawiła nazwisko i wyszukał w Google nekrologi w Missouri. Jego celem było odnalezienie nieznajomej i podziękowanie jej. Niestety, jak dotąd był to zmarnowany wysiłek.