Rosyjski generał zginął w eksplozji samochodu
Moskwa (Rosja) - Eksplozja pod Moskwą. Najwyższy rangą rosyjski generał został w piątek zabity przez samochód-bombę.
Rosyjska agencja informacyjna Tass potwierdziła, że zabity to generał porucznik Jarosław Moskalik (†59), zastępca szefa sztabu rosyjskich sił zbrojnych.
Zgodnie z tym, co wiadomo, generał Putina wychodził ze swojego domu około godziny 10.40, kiedy nagle obok niego eksplodował zaparkowany samochód.
Nagranie z kamery monitoringu pokazuje moment eksplozji, która wywołała ogromną falę uderzeniową. Inne nagranie pokazuje płonącego VW Golfa.
Incydent miał miejsce w piątek rano, krótko przed godziną 11 (czasu lokalnego), w Balashikha, na przedmieściach Moskwy. Mówi się, że w kompleksie mieszkalnym mieszka wielu wojskowych.
Kilka godzin po ataku rosyjscy śledczy mówią już o "ładunku wybuchowym domowej roboty". Blogerzy zbliżeni do Kremla są już pewni, że trop prowadzi do Ukrainy. Władze wszczęły postępowanie karne.
Kim był Jarosław Moskalik?
Początkowo nie było jasne, jakie zadania miał Moskalik w aparacie Kremla. Medium śledcze Meduza pisze, że Moskalik został awansowany do stopnia generała porucznika w 2021 roku i najwyraźniej w przeszłości był odpowiedzialny za Syrię . Mówi się, że prowadził wykłady na ten temat i czerpał korzyści z relacji biznesowych z klanem Assadów.
Według oficjalnych informacji Moskalik był ostatnio przedstawicielem rosyjskiego Ministerstwa Obrony w "różnych procesach negocjacyjnych".
Nie wiadomo jeszcze, czy Kreml wykorzysta zamach do storpedowania porozumienia Trumpa z Ukrainą . Faktem jest, że generałowie Putina żyją niebezpiecznie.
W grudniu 2024 r. doszło do podobnego ataku na rosyjskiego generała Igora Kiriłłowa w Moskwie - zginął wysoki rangą generał i jego adiutant. Wcześniej, w kwietniu tego samego roku, przeprowadzono atak bombowy na znanego kremlowskiego propagandystę Wasilija Prozorowa . Mężczyzna przeżył lekko ranny.
Po raz pierwszy zgłoszono 25 kwietnia o 13:36, aktualizowane na bieżąco