Porwanie kończy się śmiercią: YouTuber (†26) zastrzelony i wrzucony do morza
Sibucu - Amerykański YouTuber Elliot Eastman został porwany przez uzbrojonych mężczyzn na Filipinach. Jest już pewne, że zginął tego samego wieczoru.

Jak donosi Filipińska Agencja Informacyjna, 26-letni Amerykanin został uprowadzony 17 października przez mężczyzn podających się za funkcjonariuszy policji.
Do tej pory nie znaleziono po nim śladu, ale policja potwierdziła, że zmarł tego samego wieczoru, a jego ciało zostało wyrzucone do morza.
Elliot został uprowadzony ze swojego domu w Sibuco zaledwie kilka miesięcy po ślubie z miejscową kobietą.
Uprowadzenie wzbudziło duże zainteresowanie opinii publicznej, ale śledztwo początkowo wydawało się prowadzić donikąd.
Podejrzany przyznaje się do winy - motyw pozostaje niejasny

Dopiero pod koniec listopada sprawa uprowadzonego Amerykanina przybrała gorszy obrót, gdy aresztowano jednego z podejrzanych.
Podejrzany w końcu przyznał się do udziału w porwaniu i dostarczył kluczowych informacji na temat przebiegu przestępstwa.
Jednak dwóch innych podejrzanych wciąż ucieka.
Pomimo tych wydarzeń, ciało Elliota pozostaje nieznane, a dokładny motyw zbrodni jest nadal niejasny.