Costa del Sol (Hiszpania): Gdy 50-letnia pracownica hotelu straciła pracę, podjęła fatalną w skutkach decyzję, która naraziła życie turystów na niebezpieczeństwo. Teraz musi odpowiedzieć za to przed sądem.

Canarias donosi, że 31 maja 2023 r. pracownica hotelu była bardzo zła, gdy dowiedziała się, że jej umowa o pracę nie zostanie przedłużona.

W odwecie rzekomo wylała wybielacz na wieczorny bufet - a to nie wszystko. Rzekomo zatruła również chemikaliami kartony z mlekiem jednego ze swoich kolegów!

Ale jej niebezpieczny czyn nie pozostał niezauważony: dwóch gości zauważyło, jak wylewa żółtawy płyn na desery i natychmiast podniosło alarm. Personel hotelu natychmiast poinformował policję , która niezwłocznie zbadała incydent.

Kiedy 50-latka została skonfrontowana z zarzutami, zaprzeczyła wszystkiemu. Śledczy znaleźli jednak dwie butelki wybielacza i byli w stanie udowodnić, że desery zostały zanieczyszczone toksyczną substancją.

Podejrzana próba otrucia wyszła na jaw dopiero teraz, gdy okazało się, że prokuratura domaga się kary więzienia dla byłej pracownicy hotelu.

Chociaż kobieta nadal utrzymuje, że jest niewinna, 50-latka wkrótce będzie musiała odpowiedzieć przed sądem w Maladze. Grozi jej kara pozbawienia wolności od dwóch do sześciu lat.

Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy dokładnie odbędzie się proces - ale sprawa już wywołuje wielkie emocje i przerażenie.