Nauczyciel ratuje nietoperza - kilka tygodni później umiera!
Kalifornia (USA) - 60-letni nauczyciel sztuki próbował uratować nietoperza. Działanie w dobrej wierze okazało się później fatalnym błędem.

Jak donosi New York Post, w październiku nauczycielka Leah Seneng odkryła nietoperza leżącego nieruchomo na podłodze w jej klasie.
Próbowała pomóc małemu zwierzęciu i wynieść je na zewnątrz.
Ale kiedy podeszła do stworzenia, nietoperz nagle się obudził, zaczął dziko latać i ugryzł 60-latkę.
Początkowo Leah nie potraktowała tego incydentu poważnie i nic o nim nie myślała. Jednak miesiąc później poważnie zachorowała.
Jej córka zabrała ją do szpitala, ale lekarze nie byli w stanie jej pomóc. Leah Seneng zapadła w śpiączkę i zmarła w wyniku zakażenia wścieklizną.
Śmierci Leah Seneng można było uniknąć

Wścieklizna jest śmiertelną, ale możliwą do uniknięcia chorobą wywoływaną przez wirusy.
Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom w USA każdego roku powoduje ona mniej niż dziesięć zgonów.
Około 60 000 osób w USA otrzymuje co roku specjalne leczenie zapobiegające wściekliźnie, jeśli miały kontakt z zakażonym zwierzęciem.
Ponieważ wścieklizna występuje głównie u dzikich zwierząt, takich jak nietoperze i szopy, władze zdrowotne podjęły surowe środki ostrożności w celu powstrzymania choroby.