São Paulo (Brazylia) - Znana modelka została porwana wraz z mężem i jedenastoletnią córką przed restauracją i wzięta jako zakładniczka.

Zwykła rodzinna kolacja przybrała szokujący obrót, gdy modelka Luciana Curtis, jej mąż, fotograf Henrique Gendre i ich 11-letnia córka padli ofiarą dramatycznego ataku.

Jak donosi Daily Mail, rodzina została zaatakowana i wzięta jako zakładnicy przez uzbrojonych rabusiów, gdy opuszczali restaurację w ekskluzywnej dzielnicy Alto do Lapa.

Sprawcy przetrzymywali rodzinę jako zakładników przez około dwanaście godzin. Obrabowali samochód , ukradli pieniądze z kont bankowych pary i zmusili ich do pozostania w odległej drewnianej chacie w dzielnicy Brasilândia.

Chata ta, wyposażona jedynie w materac, toaletę i umywalkę, stała się okrutnym więzieniem dla całej trójki, która przez ten czas żyła w strachu i niepewności.

Najstarsze dziecko pary, które zostało w domu, zorientowało się, że rodzina nie wróciła.

Zaniepokojona zniknięciem rodziców i siostry, natychmiast poinformowała policję .

Ta zareagowała szybko i rozpoczęła szeroko zakrojoną obławę w celu odnalezienia uprowadzonych.

Operacja ostatecznie doprowadziła do tego, że sprawcy uwolnili rodzinę w czwartek, a następnie sami uciekli.

Funkcjonariusze prowadzą obecnie intensywne śledztwo i analizują nagrania z kamer przemysłowych w celu ustalenia tożsamości gangu.

Choć rodzina jest już bezpieczna, Luciana Curtis i jej mąż nie wypowiedzieli się jeszcze publicznie na temat swoich dramatycznych przeżyć.