Mężczyzna kupuje domy za śmieszną cenę: nagle pod jego drzwiami pojawia się policja
Hrabstwo Shelby (USA) - Ten plan był pomysłowy, ale też na wskroś przestępczy. Sposób, w jaki mężczyzna z USA zarabiał na życie, doprowadził go do więzienia.

Stuart Breakstone (34) to inny rodzaj agenta nieruchomości. Amerykanin zarabia pieniądze na nieruchomościach. Jego klienci: niczego niepodejrzewający nabywcy domów.
Jednak, jak donosi News Channel 3, Breakstone nie był zatrudniony przez agencję nieruchomości ani nie mógł nazwać jej swoją własną. 34-latek przyjął inne podejście.
Fałszował dokumenty od właścicieli nieruchomości, przenosił ich domy na nazwiska niezaangażowanych stron trzecich za cenę sprzedaży wynoszącą zaledwie dziesięć dolarów amerykańskich (równowartość około dziewięciu euro), a następnie oferował budynki na sprzedaż pod ich tożsamością.
Jedna z nieruchomości miała znajdować się w East Memphis, a druga w Highland Heights (obie w amerykańskim stanie Tennessee).
Mówi się, że nieuczciwy "broker" zarobił ponad 250 000 dolarów.

Według raportu, Breakstone i jego wspólnik zostali sfilmowani przez kamerę monitoringu, gdy próbował przekazać jeden ze "swoich" domów oficjalnemu organowi.
Na filmie widać również, jak para oszustów wypłaca pieniądze z konta bankowego. Później okazało się, że Breakstone użył wcześniej skradzionego prawa jazdy i karty ubezpieczenia społecznego, aby otworzyć konto. Nazwisko rzeczywistego posiadacza prawa jazdy zostało również wykorzystane do przetworzenia wspomnianych transakcji sprzedaży domów.
Krótko przed aresztowaniem "pośrednik" rzekomo sprzedał dom w East Memphis (obecna wartość 157 000 USD) za marne 82 000 USD. W sumie śledczy zakładają, że Breakstone zarobił na swoich nieuczciwych transakcjach ponad ćwierć miliona dolarów.
34-latek musi teraz stanąć przed sędzią. Jest oskarżony o kradzież tożsamości, fałszerstwo i inne przestępstwa.