Przerażające zdarzenie: Pies z wścieklizną ugryzł 15 turystów

Tabanan (Indonezja) - W Bali piętnaścioro wędrowców zostało ugryzionych przez włóczącą się psa z wścieklizną.

Podczas wycieczki w rejonie góry Batukaru grupa wędrowców nagle zaatakowała bezpańska pies. (Obraz symboliczny)
Podczas wycieczki w rejonie góry Batukaru grupa wędrowców nagle zaatakowała bezpańska pies. (Obraz symboliczny)  © 123RF/thisdesign

Jak donosi indonezyjska strona informacyjna Detik.com, grupa przebywała w rejonie góry Batukaru, gdy nagle zaatakował ją bezpański pies.

Poszkodowani natychmiast udali się na leczenie, ponieważ istniało podejrzenie, że pies jest zakażony wścieklizną. Wszyscy zostali wówczas profilaktycznie zaszczepieni przeciwko wirusowi.

W związku z tym zwierzę zostało schwytane i uśpione, aby zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się choroby. Badanie próbek mózgu ostatecznie potwierdziło podejrzenie wścieklizny.

W następstwie indonezyjski rząd uruchomił program szczepień awaryjnych.

W ciągu kilku dni zaszczepiono około 500 psów, zarówno bezpańczych, jak i domowych, w dotkniętym regionie. Kolejne zwierzęta zostały schwytane i przekazane do schronisk.

W razie obrażeń spowodowanych przez zwierzęta, natychmiast do lekarza!

Pies został złapany i uśpiony, aby zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się. (obraz symboliczny)
Pies został złapany i uśpiony, aby zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się. (obraz symboliczny)  © 123RF/iuriigagarin

Urząd zdrowia ostrzega szczególnie wędrowców, alpinistów i turystów przed kontaktem z dzikimi zwierzętami lub bezpańskimi psami. W przypadku ugryzień lub zadrapań należy niezwłocznie skorzystać z pomocy medycznej.

Bo gdy po ugryzieniu szybko się działa, w większości przypadków można zapobiec rozwojowi choroby.

Okres inkubacji wynosi zazwyczaj od trzech do dwunastu tygodni, choć w niektórych przypadkach może być znacznie krótszy lub dłuższy. Decydujące znaczenie ma często miejsce, w którym wirus dostał się do organizmu.

Dodatkowo stanowczo odradza się głaskanie bezpańskich zwierząt.

Jak niebezpieczne mogą być nawet najmniejsze urazy, pokazuje tragiczny przypadek z czerwca: Brytyjka zmarła w agonii po tym, jak w Maroku została zakażona wścieklizną przez zadrapanie od szczeniaka.