Internet jest w chaosie, gdy użytkownicy zdają sobie sprawę, dokąd zmierzają studenci zaraz po ukończeniu studiów
Dacula (USA) - Podczas gdy jego koledzy z klasy nadal świętowali ukończenie szkoły, pewien uczeń (18 lat) postanowił pójść do pracy zamiast pić i tańczyć. Kiedy Internet dowiedział się o determinacji młodego człowieka, stało się coś wielkiego!

Kilka dni temu Mykale Baker ukończył Mills Creek High School w Dacula (Georgia, USA). Ale zamiast dołączyć do świętujących przyjaciół, 18-latek udał się prosto do sklepu Burger King na nocną zmianę zaledwie kilka godzin po tym ważnym momencie w jego młodym życiu.
Tam zwrócił na siebie uwagę kobiety, której córka właśnie otrzymała certyfikat. Klientka Maria Mendoza zauważyła Mykale'a za ladą, gdzie nadal dumnie nosił swój medal ukończenia szkoły i odświętną stułę, którą kilka godzin wcześniej założył mu dyrektor szkoły.
"Podczas gdy wielu absolwentów świętowało noc z przyjaciółmi i rodziną, jeden młody człowiek po cichu pokazywał światu, na czym polega determinacja" - mówi Mendoza.
Bez zbędnych ceregieli, lokalny mieszkaniec sfilmował nastolatka w Burger Kingu i opublikował materiał na TikTok, aby zwrócić uwagę innych internautów na młodego człowieka.
Internauci przekazują tysiące dla maturzystów

Wystarczyło kilka godzin, aby jej post stał się wirusowy. W rezultacie Maria Mendoza postanowiła założyć stronę zbiórki pieniędzy dla skromnego absolwenta o wzorowej etyce pracy. W międzyczasie GoFoundMe zebrało imponującą sumę 179 458 dolarów amerykańskich (równowartość około 157 000 euro), która ma sfinansować jego studia.
"Nie zrobił tego, by zwrócić na siebie uwagę. Nawet nie wie, że jego historia stała się wirusowa" - mówi organizator. Kiedy darowizny wzrosły, Mendoza postanowił odwiedzić Mykale i zaskoczyć go pieniędzmi.
18-latek był całkowicie zaskoczony, gdy nieznajomy powiedział mu, że zebrano dla niego tysiące dolarów. Mykale zalał się łzami przed kamerą i serdecznie uściskał Mendozę.
"Jestem szczęśliwy", powiedział nastolatek 11 Alive. "Chcę podziękować moim rodzicom i wszystkim ludziom, którzy widzą we mnie dobro, wierzą we mnie i przekazali mi wszystkie pieniądze".