Nie znali litości: 36-letni mężczyzna brutalnie zlinczowany przez rozwścieczony tłum

Mangaluru (Indie) - To akt, który wywołuje przerażenie w Indiach . Zupełnie nieskrępowany tłum zaatakował 36-letniego mężczyznę po meczu krykieta. Mężczyzna został brutalnie zlinczowany . Aresztowano 19 osób.

Służby ratunkowe na miejscu znalezienia ciała.
Służby ratunkowe na miejscu znalezienia ciała.  © Screenshot: TV9Kannada

Nie znali litości. W ostatnią niedzielę w południowoindyjskim mieście Mangaluru rozegrały się przerażające sceny, donosi Times of India.

W ubiegłą niedzielę 36-letni Mohammed Ashraf chciał obejrzeć mecz krykieta. Potem sprawy wymknęły się spod kontroli. Młody muzułmanin miał skandować propakistańskie hasła. Według naocznych świadków wybuchły zamieszki.

Rozwścieczony tłum zaatakował upośledzonego umysłowo mężczyznę, uderzył go w twarz, a następnie zaciągnął do lasu. To, co stało się później, jest trudne do zniesienia: tłum bił Ashrafa, aż leżał nieruchomo w kałuży krwi. Zabójcy byli nawet dopingowani przez osoby postronne.

Szczególnie złe jest to, że trzech policjantów obserwowało straszne wydarzenia, ale nie interweniowało. Funkcjonariusze zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych, donosi agencja informacyjna ANI.

Półżywego mężczyznę znaleziono po południu. Ale wtedy było już za późno. Ashraf został hospitalizowany i zmarł z powodu poważnych obrażeń.

Pobili Ashrafa na śmierć tymi krykietowymi furtkami.
Pobili Ashrafa na śmierć tymi krykietowymi furtkami.  © Montage: Screenshot: TV9Kannada
Ashraf został pochowany z wielkim współczuciem. Miał zaledwie 36 lat.
Ashraf został pochowany z wielkim współczuciem. Miał zaledwie 36 lat.  © Screenshot: TV9Kannada

Przemoc po linczu: aktywista stracony na ulicy

Po makabrycznym incydencie linczu miasto nad Oceanem Indyjskim nie uspokaja się. W sobotnią noc znany hinduski aktywista Suhas Shetty (30) został zaatakowany przez sześciu mężczyzn na ulicy i dosłownie stracony. Mówi się, że zabity mężczyzna wielokrotnie agitował przeciwko mniejszości muzułmańskiej i wzywał do aktów morderstwa. Mówi się, że sam był zamieszany w co najmniej jedno morderstwo.

Ofiara linczu Ashraf została pochowana w swojej rodzinnej wiosce wśród wielkiego współczucia, donosi Maktoobmedia. "Nigdy nie ingerował w sprawy innych. Pozostał powściągliwy i skupiony na swojej pracy" - powiedział ojciec zabitego zbieracza złomu. Jego krewni nie wierzą, że Ashraf wykrzykiwał hasła.

Sprawa wywołała wielką konsternację wśród polityków i przedstawicieli islamu. W związku z zabójstwem Ashrafa aresztowano 20 osób. Tymczasem napięcia między Pakistanem a Indiami rosną po makabrycznym ataku terrorystycznym na turystów w Kaszmirze.

Tymczasem napięcia między Pakistanem a Indiami rosną . Wielu Hindusów uważa pakistański rząd za sprawcę makabrycznego ataku terrorystycznego na turystów w Kaszmirze , w którym zginęło 26 osób.