Proces w sprawie horroru w Awinionie: Prawnicy atakują strategię obrony

Awinion - W procesie dotyczącym nadużyć na południu Francji , współoskarżyciel ofiary Gisèle Pelicot podkreślił odpowiedzialność wszystkich 51 oskarżonych za niezliczone gwałty.

Gisele Pelicot, tutaj z jednym ze swoich prawników, Antoine Camus (2. od prawej), została znieczulona i maltretowana przez swojego męża.
Gisele Pelicot, tutaj z jednym ze swoich prawników, Antoine Camus (2. od prawej), została znieczulona i maltretowana przez swojego męża.  © Christophe Simon/AFP/dpa

"Wszyscy zrozumieli, przynajmniej kiedy opuszczali ten dom horroru, że inni przyszli przed nimi, a inni pójdą za nimi" - powiedział prawnik Antoine Camus.

"Każdy przyczynił się w swoim stopniu, na swoim poziomie, do tej potworności, do męczeństwa tej kobiety". Wszystkich 50 mężczyzn oskarżonych wraz z byłym mężem Pelicot zdecydowało się znęcać nad ciałem, które nie mogło wyrazić zgody. Wszyscy oni postanowili pożegnać się z myśleniem.

Były mąż Pelicot jest oskarżony o odurzanie swojej ówczesnej żony do nieprzytomności przez prawie dziesięć lat , znęcanie się nad nią i oferowanie jej innym mężczyznom do gwałtu. Mężczyzna przyznał się przed sądem. Uważa się, że Gisèle Pelicot padła ofiarą około 200 gwałtów.

Stéphane Babonneau, drugi prawnik Gisèle Pelicot, domagał się, aby fakt, że czyny zostały popełnione wspólnie i pod wpływem narkotyków, został uznany za okoliczność obciążającą. We Francji gwałt zagrożony jest karą 15 lat pozbawienia wolności, a gwałt kwalifikowany karą 20 lat pozbawienia wolności.

Adwokat Gisèle Pelicot, Camus, wskazał, że prawo karne nie może w pełni uznać powagi przestępstw. Skrytykował również niektóre strategie obrony.

Ponad połowa oskarżonych twierdziła za pośrednictwem swoich prawników, że nie byli w pełni świadomi. Niektórzy twierdzą, że główny oskarżony mógł ich również odurzyć. "Nawet jeśli obrona jest wolna, mówi to wiele o tym, kim jesteśmy" - powiedział Camus.

Córka ofiary podejrzewa, że również była molestowana

Francuzka była również wspierana podczas procesu przez swojego syna Floriana i prawnika Stéphane Babonneau (po prawej).
Francuzka była również wspierana podczas procesu przez swojego syna Floriana i prawnika Stéphane Babonneau (po prawej).  © Christophe Simon/AFP/dpa

Decydując się na przeprowadzenie otwartego procesu, Pelicot chciał również pokazać, jak gwałt będzie broniony we Francji w 2024 roku. Nie wszystkie ofiary mają szczęście otrzymywać oklaski każdego dnia i zachętę do powrotu następnego dnia. "Przechodzą przez to same w pokoju ze swoim gwałcicielem".

Camus powiedział o metodzie odurzania żony przez byłego męża: "Chemiczne podporządkowanie to nic innego jak modus operandi zbrodni doskonałej". Pelicot budziła się każdego dnia w domu z mężem. Nie znała drugiego oblicza swojego męża.

Camus powiedział, że 99 procent ofiar takiego czynu nie ma żadnych dowodów. Córka Pelicotów, która podejrzewała, że również była znieczulana i maltretowana przez ojca, potwierdziła tę regułę.

Gisèle jest wyjątkiem ze względu na masę filmów i zdjęć z przestępstw. "Bez tych filmów jest prawdopodobne, że znęcanie się nad Gisèle trwałoby aż do jej śmierci".