Długie na górze, krótkie na dole: koledzy tej kobiety skarżą się szefowi
Kalifornia (USA) - Powszechnie wiadomo, że o gustach się dyskutuje, zarówno jeśli chodzi o jedzenie, jak i wybór ubrań. Amerykanka z Kalifornii została niedawno zhańbiona przez swój strój do pracy.

Na pierwszy rzut oka trudno zgadnąć, co złego zrobiła Alejandra Carreño.
Młoda kobieta pracuje dla organizacji non-profit, gdzie prowadzi kampanię na rzecz przystępnych cenowo mieszkań. Ubrana w czarną bluzkę z długim rękawem, buty na lekkim obcasie i dżinsowe szorty sięgające do połowy uda, Alejandra udała się do biura. Tam katastrofa potoczyła się swoim torem.
W wywiadzie dla People Amerykanka powiedziała nam, że koledzy początkowo szeptali o jej stroju i wyśmiewali się z faktu, że pokazuje zbyt dużo skóry.
Po spotkaniu zespołu tego samego dnia , jej menedżer zatrzymał ją w pokoju na spotkanie w cztery oczy i zapytał o jej strój. "Myślę, że wyglądasz dobrze, ale niestety muszę ci powiedzieć, że nie wolno nam nosić szortów ani spódniczek" - powtórzyła jego słowa Alejandra.
Wideo Alejandry na TikTok zebrało do tej pory ponad dziesięć milionów wyświetleń

Jak się jednak okazało, jej szef nigdy nie narzekał na szorty - zamiast tego zrobili to niektórzy z jej kolegów.
Alejandra wzięła sobie krytykę do serca i sprawdziła firmowy podręcznik pracownika. Nie udało jej się jednak znaleźć zakazu noszenia szortów.
"Odzież powinna być czysta i nie odsłaniać ciała. Bielizna nie powinna być noszona w sposób widoczny" - zacytowała Alejandra. Niemniej jednak, w przyszłości chce zwracać większą uwagę na swój strój roboczy. Również ze względu na swoich kolegów.
Pracownica opublikowała później to, czego doświadczyła - w tym zdjęcie swojego stroju - na TikTok i chciała wiedzieć, co jej obserwatorzy mają do powiedzenia na ten temat. Ponad dziesięć milionów wyświetleń później wynik był jasny: opinie były podzielone.