Od listopada: Nowy zakaz w Pradze dotyczy głównie turystów

Praga - W przyszłości turystyczna metropolia Praga wprowadzi zakaz nocnych wypadów do pubów z przewodnikiem. Przewiduje to poprawka do regulaminu rynku miejskiego, która ma wejść w życie na początku listopada.

Hordy hałaśliwych turystów przemierzających nocą ulice Pragi wywołują wiele niezadowolenia wśród mieszkańców.
Hordy hałaśliwych turystów przemierzających nocą ulice Pragi wywołują wiele niezadowolenia wśród mieszkańców.  © Michael Heitmann/dpa

Wyjaśniono, że "pub crawls", które są szczególnie popularne wśród Brytyjczyków i Amerykanów, mają negatywny wpływ na przestrzeń publiczną i relacje międzyludzkie. Polega to na tym, że grupy odwiedzają kilka pubów jeden po drugim za ustaloną opłatą pod okiem przewodnika.

"Dzięki zaktualizowanym przepisom rynkowym mamy skuteczne narzędzie do zapewnienia porządku i walki z nadmiernym hałasem na ulicach oraz innymi negatywnymi skutkami dla lokalnych mieszkańców" - powiedziała burmistrz pierwszej dzielnicy Pragi, Terezie Radomerska.

Lokalne władze promują "bardziej kulturalną turystykę" w centrum miasta, które ma do zaoferowania inne skarby niż tylko spożywanie alkoholu , z teatrami, kawiarniami, restauracjami i galeriami.

Nowy zakaz ma obowiązywać od 22:00 do 6:00 rano. "Normalni" przewodnicy z grupami nie zostaną objęci zakazem. Organizatorzy wycieczek wyrazili niezrozumienie dla tej decyzji.

Dostawcy wykazują brak zrozumienia

Rada miasta podejmuje teraz działania przeciwko zorganizowanej formie konsumpcji piwa.
Rada miasta podejmuje teraz działania przeciwko zorganizowanej formie konsumpcji piwa.  © Petr David Josek/AP/dpa

Według agencji CTK, rzecznik firmy powiedział, że lokalni przedstawiciele byli zainteresowani jedynie zdobyciem "tanich punktów politycznych".

Grupy turystyczne podróżujące bez przewodnika powodowałyby znacznie większy hałas. Nie było jasne, czy decyzja zostanie zaskarżona do sądu.

W ubiegłym roku ponad 7,4 miliona turystów zatrzymało się w Pradze na co najmniej jedną noc. To ponad pięć razy więcej osób niż miasto nad Wełtawą ma mieszkańców. Większość nocujących gości, a mianowicie około 17,6 procent, pochodziła z Niemiec, a następnie z USA , Wielkiej Brytanii i sąsiedniej Słowacji.

Jednak poziom odwiedzających z epoki przed Covidami nie został jeszcze ponownie osiągnięty.