Co najmniej 46 terrorystów zabitych w amerykańskim nalocie!
Mohamed Odowa i Eva Krafczyk
Mogadiszu (Somalia) - Według lokalnych władz, co najmniej 46 terrorystów zginęło w amerykańskim nalocie na pozycje Państwa Islamskiego ( IS) w północnej Somalii.

"Wśród nich jest dwunastu zagranicznych bojowników", powiedział generał Mohamed Ahmed, rzecznik wojskowy półautonomicznego regionu Puntland, gdzie atak miał miejsce wczoraj, w sobotę. "Uważamy, że pochodzą oni głównie z krajów arabskich". W tej chwili nie można było niezależnie zweryfikować tych informacji.
Trump (78) napisał w sobotę na platformie X, że zarządził naloty. Jaskinie, w których mieszkali bojownicy IS, zostały zniszczone, a wielu terrorystów zginęło. Wiadomość dla IS i innych grup terrorystycznych brzmiała: "Znajdziemy was i zabijemy".
W przeszłości wielokrotnie dochodziło do ataków amerykańskich dronów na islamskich terrorystów w Somalii. Z reguły nie były one jednak publicznie podkreślane.
W zeszłym miesiącu władze Puntlandu ogłosiły ofensywę przeciwko islamistom w górzystym regionie. Mówiło się wówczas także o wsparciu lotniczym ze strony Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Somalia od lat walczy z islamistami, którzy przeprowadzali ataki terrorystyczne zarówno w samym kraju, jak i w sąsiednich państwach. Oprócz bojowników IS, głównym zagrożeniem dla kraju w Rogu Afryki jest bojówka terrorystyczna Al-Shabaab.