Tragiczny wypadek kajakowy w Tyrolu: 24-latek z Hanoweru zginął w wypadku

St. Veit in Defereggen (Austria) - Trzech kajakarzy miało wypadek na rzece w górach Tyrolu - jeden z nich zginął. Drugi doznał obrażeń, według austriackiej policji. Trzeciemu udało się uratować.

W akcję ratunkową 24-letniego Niemca zaangażowanych było ponad 70 ratowników. (zdjęcie symboliczne)
W akcję ratunkową 24-letniego Niemca zaangażowanych było ponad 70 ratowników. (zdjęcie symboliczne)  © Matthias Röder/dpa

Mężczyźni w wieku 31, 24 i 24 lat podróżowali po rzece Schwarzach we Wschodnim Tyrolu. W rejonie St. Veit in Defereggen dwóch z nich wywróciło się z powodu pnia drzewa, który utknął w rzece.

Według policji najstarszy z nich był w stanie uratować się z wody. 24-latek, który również się wywrócił, również był w stanie wydostać się z łodzi. Poszkodowany trzymał się pnia drzewa w rzece. Został uratowany przez helikopter za pomocą liny i przetransportowany do szpitala.

Drugi 24-latek nie wywrócił się, powiedziała rzeczniczka policji Niemieckiej Agencji Prasowej. Ale po tym, jak wysiadł z kajaka, został porwany przez białą wodę. Strażacy uratowali go około pięciu kilometrów w dół rzeki. Lekarz pogotowia bezskutecznie próbował reanimować młodego mężczyznę. Zmarł na miejscu zdarzenia.

W operację zaangażowanych było ponad 70 służb ratowniczych ze straży pożarnej, ratownictwa wodnego, Czerwonego Krzyża i policji.