Niczego niepodejrzewający właściciele domów dokonują przerażającego odkrycia w swoim ogrodzie
Sydney - Australijscy właściciele domów martwili się, ponieważ ciągle odkrywali węże w swoich ogrodach. Kiedy wynajęli łapaczy węży, aby przyjrzeli się problemowi, jego skala stała się jasna.
Według Reptile Relocation Sydney, eksperci zostali wezwani do usunięcia wydr czerwonobrzuchych ze stosu ściółki.
Właściciele domu widzieli, jak niektóre zwierzęta wyszły ze stosu i wślizgnęły się z powrotem.
Dylan, jak nazywano dzielnego łapacza węży, zabrał się do pracy zaraz po przybyciu na miejsce i zaczął grzebać w stosie ściółki.
Nie zajęło mu długo zorientowanie się, że coś jest inaczej niż zwykle, ponieważ węży wciąż przybywało.
Jeden po drugim wyciągał je ze stosu: znaleziono cztery dorosłe zwierzęta, a ostatecznie Dylan naliczył 102 węże - z czego 97 to noworodki.
Łapacze węży wyjaśnili tę niezwykle wysoką liczbę faktem, że samice często spotykają się o tej porze roku i dzielą miejsce porodu. Niestety, tym razem wybrały posesję niczego niepodejrzewającej rodziny.