Niczego niepodejrzewający właściciele domów dokonują przerażającego odkrycia w swoim ogrodzie

Sydney - Australijscy właściciele domów martwili się, ponieważ ciągle odkrywali węże w swoich ogrodach. Kiedy wynajęli łapaczy węży, aby przyjrzeli się problemowi, jego skala stała się jasna.

Ostatecznie z hałdy ściółki wyciągnięto 102 węże.
Ostatecznie z hałdy ściółki wyciągnięto 102 węże.  © Montage: Screenshot/Facebook/Reptile Relocation Sydney

Według Reptile Relocation Sydney, eksperci zostali wezwani do usunięcia wydr czerwonobrzuchych ze stosu ściółki.

Właściciele domu widzieli, jak niektóre zwierzęta wyszły ze stosu i wślizgnęły się z powrotem.

Dylan, jak nazywano dzielnego łapacza węży, zabrał się do pracy zaraz po przybyciu na miejsce i zaczął grzebać w stosie ściółki.

Nie zajęło mu długo zorientowanie się, że coś jest inaczej niż zwykle, ponieważ węży wciąż przybywało.

Jeden po drugim wyciągał je ze stosu: znaleziono cztery dorosłe zwierzęta, a ostatecznie Dylan naliczył 102 węże - z czego 97 to noworodki.

Łapacze węży wyjaśnili tę niezwykle wysoką liczbę faktem, że samice często spotykają się o tej porze roku i dzielą miejsce porodu. Niestety, tym razem wybrały posesję niczego niepodejrzewającej rodziny.