Człowiek za burtą! Australijczyk zostaje wciągnięty w morskie głębiny przez gigantycznego rekina

Nowa Południowa Walia (Australia) - Australijczyk Paul Barning (58) brałjuż udział w kilku zawodach wędkarskich ze swoją załogą i ich łodzią "DARKHORSE". Nagle jednak hobby, które tak bardzo kochał, stało się dla niego wyrokiem śmierci.

Rekiny to właściwie jego specjalność, ale podczas ich ostatniego spotkania rekin wciągnął Paula Barninga (58 l.) w morskie głębiny.
Rekiny to właściwie jego specjalność, ale podczas ich ostatniego spotkania rekin wciągnął Paula Barninga (58 l.) w morskie głębiny.  © Fotomontage: Helmut Fohringer/EPA/dpa, Screenshot: facebook.com/paul.barning.3

Jak donosi brytyjska gazeta"Mirror", Paul i jego załoga wzięli udział w "Game Fishing Association State Tournament" w ubiegłą niedzielę.

U wschodnich wybrzeży Australii kilka łodzi rybackich próbowało robić to, co potrafią najlepiej: Łowić ryby. Zasady były proste: wygrywał ten, kto złowił największą rybę w wyznaczonym czasie.

Około godziny 13.30 coś nagle ugryzło haczyk łodzi "DARKHORSE", ale Paul nie był na to przygotowany. Zgodnie z komunikatem prasowym lokalnej policji , 58-latek zaplątał się w żyłkę i został wyciągnięty za burtę przez rybę i wciągnięty w głębiny morskie.

Według wstępnych przypuszczeń, ryba była dorosłym rekinem mako. Zwierzęta te mogą mieć do czterech metrów długości i ważyć ponad 500 kilogramów - to zdecydowanie za dużo dla "DARKHORSE", który sam ma kadłub o długości zaledwie 6,8 metra.

Paulowi i jego przyjaciołom udało się złapać rekina w 2014 roku.

Wraz ze swoją załogą i "DARKHORSE", Paul Barning (58 lat, powyżej) brał już udział w kilku zawodach, a nawet udało mu się złapać rekina w 2014 roku.
Wraz ze swoją załogą i "DARKHORSE", Paul Barning (58 lat, powyżej) brał już udział w kilku zawodach, a nawet udało mu się złapać rekina w 2014 roku.  © Screenshot: facebook.com/paul.barning.3

Paul pozostaje zaginiony

Zawody zostały odwołane natychmiast po wypadku i rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. Ze względu na silne prądy w wodzie, obszar poszukiwań został szybko rozszerzony do obszaru 1500 mil morskich, ale jak dotąd poszukiwania Paula zakończyły się niepowodzeniem.

W oficjalnym oświadczeniu policja Nowej Południowej Walii, która jest odpowiedzialna za poszukiwania Paula, napisała: "Niestety, pomimo ogromnych wysiłków poszukiwaczy, nie udało nam się zlokalizować mężczyzny . Będziemy kontynuować poszukiwania do godziny 17:00 (czasu lokalnego) dzisiaj (wtorek), po czym niestety będziemy musieli się poddać".