W wieku 112 lat: Umiera najstarszy człowiek na świecie
Southport - Od kwietnia John Tinniswood (†112) był oficjalnie najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. Teraz jego rodzina potwierdziła, że zmarł w miniony poniedziałek w otoczeniu swoich bliskich.

Według raportuBBC, John Alfred Tinniswood urodził się 26 sierpnia 1912 roku.
W wieku 29 lat poznał swoją przyszłą żonę Blodwen na potańcówce w Liverpoolu.
Ich małżeństwo zaowocowało córką, czterema wnukami i trzema prawnukami.
Po II wojnie światowej weteran pracował między innymi dla Royal Mail i Shell, aż w końcu przeszedł na emeryturę w 1972 roku.
W zawiadomieniu o śmierci jego rodzina opisała Johna jako "inteligentnego, zdecydowanego, odważnego, spokojnego w każdej sytuacji, bardzo utalentowanego matematycznie i świetnego rozmówcę".
Nawet królowa Elżbieta II gratulowała Johnowi pocztówką każdego roku od jego 100. urodzin.