Wakacje kończą się koszmarem: dwulatek w śpiączce po zatruciu pokarmowym
Anglia - To miały być relaksujące rodzinne wakacje, ale potem zamieniły się w horror dla małej dziewczynki: Dwuletnia Chloe Crook zapadła w śpiączkę po zatruciu pokarmowym.

W lipcu ubiegłego roku Chloe pojechała z rodzicami do pięciogwiazdkowego kurortu w Egipcie .
Jak donosi The Sun , dziecko zaczęło skarżyć się na silne bóle brzucha już po dwóch dniach.
Wkrótce potem została przewieziona do szpitala. Jej matka Megan poinformowała, że Chloe tymczasowo straciła wzrok i zdolność mówienia podczas podróży.
Niedługo później pod jej skórą głowy pojawiły się siniaki. "To było bardzo przygnębiające dla Alexa [ojca Chloe - przyp. red.] i dla mnie, widzieć ją w takim stanie i wiedzieć, że nic nie możemy zrobić. Czuliśmy się całkowicie bezradni" - powiedziała jej mama.
Niektóre testy wykazały, że nerki Chloe zaczynają szwankować. Lekarze zdiagnozowali u niej zespół hemolityczno-mocznicowy - potencjalnie śmiertelne zaburzenie krwi, które może być spowodowane przez bakterie E. coli.
Chloe Crook do dziś odczuwa skutki zatrucia pokarmowego

Gdy objawy się nasiliły, Chloe została przetransportowana samolotem do Wielkiej Brytanii, gdzie przez cztery dni była w stanie śpiączki farmakologicznej. W tym czasie rozwinęło się u niej zapalenie płuc i zakrzepy krwi w szyi i ramieniu.
Megan wyjaśniła, że choć Chloe została wypisana ze szpitala, nadal wymaga stałej opieki. Z powodu traumatycznych przeżyć dwulatka często budzi się z koszmarami.
"Od powrotu do domu Chloe jest zupełnie innym dzieckiem. Kiedyś była bardzo towarzyska i uwielbiała chodzić do przedszkola. Teraz stroni od interakcji z ludźmi spoza jej najbliższego kręgu" - dodała jej mama.
Dziś, prawie cztery miesiące później, Chloe nadal musi przyjmować leki przeciwpadaczkowe, leki rozrzedzające krew i inne silne leki. Jej matka donosi, że od czasu powrotu regularnie wymiotuje i straciła apetyt.
Chloe musi teraz co roku sprawdzać czynność nerek.