Zamieszane e‑maile, zamknięte zachowanie: napastnik z Magdeburga był według raportu podejrzany.

Od Ingi Jahn

Magdeburg – Przed atak na magdeburski jarmark bożonarodzeniowy były pracodawca sprawcy, według własnych oświadczeń, nie dostrzegał żadnych wskazówek co do popełnienia przestępstwa.

W grudniu po raz pierwszy minie rocznica zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. (Zdjęcie archiwalne)
W grudniu po raz pierwszy minie rocznica zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. (Zdjęcie archiwalne)  © Heiko Rebsch/dpa

Jednocześnie lekarz psychiatrii i psychoterapii w trakcie swojej pracy wielokrotnie przyciągał uwagę, a także jego wypowiedzenie powinno było zostać zbadane, jak podano w raporcie opublikowanym w środę.

Jednak firma nie mogła wiedzieć, że Taleb A. (50) planował taki czyn.

„Zgodnie z przeprowadzonymi dochodzeniami i ocenami nie ma żadnych przesłanek, które wskazywałyby, że ewentualne działanie Salus gGmbH jako pracodawcy Taleba A. mogło zapobiec atakowi” – czytamy w dokumencie.

Środą sierpnia Prokuratura Generalna Saksonii-Anhalt postawiła zarzut Talebowi A. . Obecnie przebywa w areszcie śledczym. Termin rozpoczęcia procesu nie jest jeszcze znany.

Sprawca od marca 2020 roku pracował w zakładzie zabezpieczenia w Bernburgu ( Saksonia-Anhalt ). Tam leczy się osoby, które w wyniku choroby psychicznej lub uzależnienia popełniły przestępstwa.

W ramach dochodzenia ustalono, że Taleb A. nie mógł tam prowadzić żadnych psychoterapeutycznych zabiegów.

Liczne ankiety pracowników

Zamachowiec Taleb A. (50) wyróżniał się także w swoim zawodzie. (Zdjęcie archiwalne)
Zamachowiec Taleb A. (50) wyróżniał się także w swoim zawodzie. (Zdjęcie archiwalne)  © IMAGO/Hanno Bode

Wewnętrzna kontrola specjalna pracodawcy została przeprowadzona przez trzech pracowników. Zostali oni wówczas wsparci i doradzeni przez zewnętrznego prawnika.

Łącznie przeprowadzono wywiady z 70 pracownikami, którzy współpracowali z pięćdziesięcioletnim pracownikiem.

Z 54‑stronniczego raportu wynika, że Taleb A. w ciągu niemal pięciu lat zatrudnienia w Salus gGmbH wielokrotnie budził negatywne wrażenie – m.in. ze względu na długie, chaotyczne e‑maile, niewiarygodność i brak zaangażowania.

Podczas pracy Taleb A. przedstawiał się jako zamknięty samotnik, jak podkreśla firma. Nie nawiązał bliższych relacji z koleżankami i kolegami.

Został postrzegany jako „zawsze spokojny i dystansujący się”. Z czasem coraz częściej nieobecny. Dlaczego – można to wyjaśnić, pisze zewnętrzny ekspert w raporcie.

Taleb A. 20 grudnia 2024 roku przejechał samochodem przez magdeburski jarmark bożonarodzeniowy, zabijając przy tym sześć osób. (Zdjęcie archiwalne)
Taleb A. 20 grudnia 2024 roku przejechał samochodem przez magdeburski jarmark bożonarodzeniowy, zabijając przy tym sześć osób. (Zdjęcie archiwalne)  © Hendrik Schmidt/dpa

Zwolnienie sprawcy ataku było na tapecie.

Stwierdzono, że wady merytoryczne i jego zachowanie nie były wystarczające, aby podjąć kroki prawne w zakresie prawa pracy. Planowano „na początek 2025 roku rozważyć wypowiedzenie umowy z powodu jego nieobecności”.

Taleb A. został zwolniony bez wypowiedzenia trzy dni po zamachu w Magdeburgu, według jego pracodawcy. Z raportu o sprawcy uzyskano „ważne wnioski dotyczące usprawnienia procesów przywódczych, komunikacyjnych i organizacyjnych oraz podjęto lub zainicjowano pierwsze działania”.

Prokuratura federalna zakłada, że lekarz działał z osobistej frustracji wobec niesprawiedliwości, którą jego zdaniem doświadczył.