Wakacje kończą się katastrofą: Pasażerowie bezdomni po odwołaniu lotu JetBlue!

Wyspy Turks i Caicos - Lot był opóźniony o prawie 24 godziny , ale pasażerom nie udzielono pomocy. Zamiast tego zostali zawróceni z lotniska - niektórzy musieli nawet spać na ulicy!

Lot JetBlue z wysp do amerykańskiego Bostonu był opóźniony o około 24 godziny.
Lot JetBlue z wysp do amerykańskiego Bostonu był opóźniony o około 24 godziny.  © Seth Wenig/AP/dpa
Wczasowicze opuszczający Wyspy Turks i Caicos w ostatnią sobotę byli już opóźnieni o kilka godzin, gdy powiedziano im, że nie odlecą do USA aż do następnego dnia.

Według New York Post, pasażerowie zostali poinformowani przez personel JetBlue, że nie będą mogli zostać i czekać na lotnisku.

Wśród podróżnych znalazło się wiele rodzin z małymi dziećmi, które musiały w ostatniej chwili znaleźć zakwaterowanie na tej mocno turystycznej wyspie.

"Ciągle pytaliśmy: Gdzie powinniśmy iść? Co powinniśmy zrobić? Jak możecie wystawiać nas na ulicę jak psy w obcym kraju?" - relacjonował Brett, jeden z wczasowiczów.

Wielokrotnie pytał członków załogi, co powinien zrobić, ale nie otrzymał odpowiedzi. Musiał zapłacić około 970 euro za zakwaterowanie wystarczająco duże dla jego dziesięcioosobowej rodziny.

Pasażerowie musieli spać na łóżkach kempingowych poza lotniskiem

Wyspy Turks i Caicos znajdują się na Karaibach i są popularnym miejscem na wakacje.
Wyspy Turks i Caicos znajdują się na Karaibach i są popularnym miejscem na wakacje.  © Dimitrios Kambouris/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/Getty Images via AFP

"Sam Airbnb był w porządku, ale okolica przypominała coś z horroru. (...) Dzikie psy goniły taksówkę, gdy przejeżdżaliśmy w okolicy" - dodał.

Dla pasażerów, którzy nie mogli znaleźć zakwaterowania tego wieczoru, ustawiono kilka łóżek kempingowych na zewnątrz lotniska - gdzie mieli spędzić noc.

"Wyrzucanie ludzi na ulicę jak zwierzęta było zdecydowanie czymś, czego nigdy nie zapomnę do końca życia" - powiedział inny pasażer.

W oświadczeniu JetBlue poinformował, że znaczne opóźnienie było spowodowane "statusem kontroli ruchu lotniczego i długimi wzorcami wstrzymania w okolicy". Linia przeprosiła za niedogodności.

"Chociaż opóźnienie było spowodowane okolicznościami poza kontrolą JetBlue, rozumiemy jego wpływ. (...) Z tego powodu przekazaliśmy klientom instrukcje dotyczące składania wniosków o zwrot kwalifikujących się wydatków (...)" - wyjaśnił JetBlue.

W ramach "gestu dobrej woli" linia lotnicza przekazała również każdemu pasażerowi kredyt podróżny w wysokości około 194 euro. Dzień później pasażerowie mogli wreszcieopuścić Karaiby .